Bibliści: prof. Środa przekroczyła granice przyzwoitości

Polscy bibliści oburzeni wypowiedzią prof. Magdaleny Środy o darciu Biblii napisali list do rektora Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie pracuje prof. Środa

Publikacja: 21.09.2011 18:12

Prof. Magdalena Środa

Prof. Magdalena Środa

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W jednym z wywiadów, solidaryzując się z Adamem Darskim ps. Nergal,  Magdalena Środa obwieściła: „Też mam ochotę podrzeć Biblię". W ocenie biblistów „wielokrotnie i w niewybredny sposób dawała wyraz swej wrogości wobec Kościoła oraz wiary i moralności chrześcijańskiej", ale tym razem „jej słowa zbyt daleko wykraczają poza ramy fundamentalnej przyzwoitości".

Jak piszą w liście do rektor UW prof. Katarzyny Chałasińskiej-Macukow, jako nauczyciel akademicki prof. Środa zadeklarowała  gotowość podarcia Pisma Świętego, przyłączając się w ten sposób „do wydłużania pasma nieszczęść i prześladowań wierzących, do jakich posuwali się komuniści i narodowi socjaliści. Odnosząc się z pogardą do Boga, niszczyli księgi święte, by jeszcze bardziej upokorzyć Jego wyznawców".

Bibliści oczekują od rektor UW „zajęcia właściwego stanowiska" w tej „bulwersującej sprawie". List w imieniu Stowarzyszenia Biblistów Polskich podpisał jego przewodniczący ks. prof. Waldemar Chrostowski.

Stowarzyszenie, które liczy 278 teologów, w  tym 80 samodzielnych pracowników naukowych, wystosowało także list do prezesa telewizji Juliusza Brauna. Protestuje w nim przeciw obecności Nergala w programie TVP. „Uznajemy za haniebne, by w Polsce, która przy decydującym wkładzie ludzi wierzących w Boga i wyznających wartości chrześcijańskie wybiła się na niepodległość, promowano osobę, która posuwa się do profanowania ksiąg świętych wyznawców judaizmu i chrześcijan".

- Nie znam tego listu - powiedziała "Rz" prof. Środa. - Nie przypominam sobie też tej wypowiedzi, którą krytykują bibliści. Podtrzymuję wszystko, co jest zawarte w tekstach, pod którymi się podpisałam, ale nie mogę ręczyć za jakąś nieautoryzowaną wypowiedź. Dziennikarz mógł coś przekręcić - dodała.

Za absurdalne uznała porównanie z komunistami i narodowymi socjalistami. - Pierwszą instytucją, która paliła księgi była akurat inkwizycja - stwierdziła prof. Środa.

W jednym z wywiadów, solidaryzując się z Adamem Darskim ps. Nergal,  Magdalena Środa obwieściła: „Też mam ochotę podrzeć Biblię". W ocenie biblistów „wielokrotnie i w niewybredny sposób dawała wyraz swej wrogości wobec Kościoła oraz wiary i moralności chrześcijańskiej", ale tym razem „jej słowa zbyt daleko wykraczają poza ramy fundamentalnej przyzwoitości".

Jak piszą w liście do rektor UW prof. Katarzyny Chałasińskiej-Macukow, jako nauczyciel akademicki prof. Środa zadeklarowała  gotowość podarcia Pisma Świętego, przyłączając się w ten sposób „do wydłużania pasma nieszczęść i prześladowań wierzących, do jakich posuwali się komuniści i narodowi socjaliści. Odnosząc się z pogardą do Boga, niszczyli księgi święte, by jeszcze bardziej upokorzyć Jego wyznawców".

Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?