W exposé premier zapowiedział, że osoby duchowne będą same opłacać składki do ZUS. Dziś pokrywa je Fundusz Kościelny. W przyszłorocznym budżecie rząd zaplanował na niego blisko 94,5 mln zł.
Ta kwota może się jednak zmienić. Ministerstwo Finansów zastrzega, że nie wiadomo jeszcze, jaki wariant budżetu zostanie ostatecznie przyjęty.
Z Funduszu Kościelnego są finansowane składki za 23 tys. osób duchownych różnych wyznań (wszystkich duchownych katolickich jest 52 tys.) oraz składki zdrowotne za 1500 słuchaczy seminariów duchownych.
Fundusz opłaca składki nie tylko księży, ale także członków zakonów kontemplacyjno-klauzurowych, misjonarzy (tych, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej). Nie zabezpiecza składek dla kapelanów i katechetów. Za nich płacą pracodawcy. Za pierwszą grupę wojsko, a za drugą samorządy, które zatrudniają ich w szkołach.
W ubiegłym roku Fundusz Kościelny wydał na składki duchownych prawie 91 mln zł.