Kuria diecezji warszawsko-praskiej poinformowała wczoraj, że duchowny podporządkował się decyzji abp. Henryka Hosera, który pod koniec czerwca skierował go do Zagórza. Ks. Lemański nie przyjął wówczas propozycji biskupa. Napisał do niego list z prośbą o roczny urlop. Deklarował jednak, że jeśli go nie otrzyma, podejmie pracę w szpitalu. Kilka dni temu abp Hoser odpowiedział, że zgody na urlop nie wydaje.
To jednak nie koniec tzw. sprawy ks. Lemańskiego. W Watykanie wciąż rozpatrywane są jego odwołania od wcześniejszych decyzji arcybiskupa, np. tej o zakazie wystąpień w mediach.