Już w przyszłym roku zaczną obowiązywać nowe zasady podpisywania umów z biurem podróży, ich wypowiadania i zmiany warunków imprezy. Przewiduje je projekt ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, przyjęty w poniedziałek przez rząd. Co się zmieni?
– Na biura nałożono więcej obowiązków informacyjnych. Zmieni się też forma udzielanych informacji. Do ustawy trafi bowiem standardowy formularz – mówi prof. Hanna Zawistowska z Katedry Turystyki
Przedsiębiorca w umowie poinformuje m.in. o cenie imprezy, a ta będzie mogła się zmienić, jedynie gdy zostanie to wyraźnie zastrzeżone w umowie. Teraz w Polsce jest to możliwe na podobnych zasadach – gdy wzrastają ceny paliwa, podatki, opłaty lotniskowe i kursy walut. Zgodnie z obowiązującą ustawą o usługach turystycznych konsument nie ma jednak obowiązku przyjęcia zmiany wysokości ceny. Może wtedy zrezygnować z imprezy. Zgodnie z nową ustawą zrezygnuje tylko wtedy, gdy wycieczka podrożeje przynajmniej o 8 proc. ceny.
Zmiana ceny będzie działać jednak w dwie strony – jeśli koszty transportu lub podatki się obniżą, a waluty stanieją, biuro zwróci część pieniędzy turyście.
Zmieniają się też zasady odwołania wycieczki. Organizator będzie mógł rozwiązać umowę i dokonać pełnego zwrotu wpłat niesionych przez podróżnego bez odszkodowania lub zadośćuczynienia, tylko jeżeli liczba osób, które zgłosiły się na imprezę, jest mniejsza niż minimalna określona w umowie, lecz nie później niż na 20 dni przed rozpoczęciem imprezy trwającej dłużej niż sześć dni, na siedem dni przed imprezą trwającą od dwóch do sześciu dni lub na 48 godzin przed rozpoczęciem imprezy turystycznej trwającej krócej niż dwa dni. Odszkodowanie lub zadośćuczynienie nie będzie musiało być wypłacone, gdy odwołanie imprezy jest związane z nieuniknionymi i nadzwyczajnymi okolicznościami, a organizator powiadomił o nich niezwłocznie.