Reklama
Rozwiń
Reklama

Gen. Roman Polko: Mamy do czynienia ze zdradą nie tylko interesów Ukrainy. To zdrada Europy

– Ukraina w rękach Rosji oznacza, że Władimir Putin będzie się umacniał, żeby uderzać w Europę – stwierdził gen. Roman Polko, były dowódca GROM-u, komentując ogłoszenie przez Donalda Trumpa rozpoczęcia negocjacji z Władimirem Putinem w sprawie wojny na Ukrainie.

Publikacja: 14.02.2025 08:44

Gen. Roman Polko: Mamy do czynienia ze zdradą nie tylko interesów Ukrainy. To zdrada Europy

Foto: PAP/Leszek Szymański

qm

12 lutego Donald Trump poinformował w serwisie Truth Social, że odbył rozmowę z Władimirem Putinem, z którym zgodził się, że należy jak najszybciej rozpocząć rozmowy pokojowe ws. wojny na Ukrainie. Wcześniej sekretarz obrony USA Pete Hegseth, w czasie spotkania grupy Ramstein w Brukseli, uznał za nierealne, by Ukraina odzyskała utracone na rzecz Rosji terytoria (choć Trump mówił potem, że Ukraina może odzyskać część utraconych terytoriów, ale potwierdził, że na pewno nie wróci do granic sprzed 2014 roku). Hegseth mówił też, że jest mało prawdopodobne, by członkostwo Ukrainy w NATO było elementem porozumienia pokojowego z Rosją (Trump potem to potwierdził).

Hegseth zapowiedział, że gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy będą opierać się na „europejskiej i nieeuropejskiej misji pokojowej”. Nie będą w niej jednak brali udziału żołnierze amerykańscy. Misja nie będzie też objęta artykułem 5. traktatu waszyngtońskiego i nie zostanie zorganizowana w ramach NATO. Inaczej mówiąc, jeśli zostanie zaatakowana przez Rosjan, nie będzie to zobowiązywało Stanów Zjednoczonych do przyjścia z odsieczą.

Czytaj więcej

Godzina prawdy dla Europy po rozmowie Donald Trump–Władimir Putin

Na inicjatywę Trumpa wstrzemięźliwie zareagowała Rosja – przynajmniej oficjalnie. – Nie wybiegajmy za bardzo do przodu – mówił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, ale od razu przyznał, że Rosjanie już zaczęli formować zespół negocjacyjny. 

Gen. Roman Polko: Działania Donalda Trumpa to zdrada Europy

– To nie są rozmowy pokojowe. To wspólne działanie de facto Putina i Trumpa w celu wymuszenia na Ukrainie podpisania zgody na odebranie 20 proc. terytorium, bez gwarancji bezpieczeństwa – ocenił gen. Roman Polko. – To jest kompromitujące i hańbiące – dodał w rozmowie z „Super Expressem”. Działania prezydenta USA porównał do układu monachijskiego z 30 września 1938 r., który wyrażał zgodę mocarstw zachodnich na aneksję przez Niemcy części Czechosłowacji.

Reklama
Reklama

Zdaniem byłego dowódcy jednostki GROM te porównania „nie są przypadkowe”. – Mamy do czynienia ze zdradą nie tylko interesów Ukrainy. To zdrada Europy, bo Ukraina w rękach Putina – a tego dotyczą rozpoczęte rozmowy – oznacza, że Putin będzie się umacniał i wykorzysta pozyskane zasoby, żeby uderzać w Europę – ostrzegł gen. Roman Polko.

Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1404
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1403
Konflikty zbrojne
Polska buduje system przeciwdronowy na wschodniej granicy. Inwestycja za ponad 2 mld euro
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski: Rosja już szykuje scenariusz delegitymizacji wyborów na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Donald Trump dopiął swego? Tajlandia i Kambodża podpisały porozumienie o zawieszeniu broni
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama