Rosja sprzeciwia się „niemieckiemu scenariuszowi” zakończenia wojny na Ukrainie

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wykluczyło „niemiecki scenariusz” zakończenia wojny na Ukrainie, zgodnie z którym Ukraina dołączyłby do NATO bez terytoriów okupowanych przez Rosję - powiedział wysłannik rosyjskiego MSZ Rodion Mirosznik.

Publikacja: 31.10.2024 12:03

Rosja sprzeciwia się „niemieckiemu scenariuszowi” zakończenia wojny na Ukrainie

Foto: AFP

- Przystąpienie jakiejkolwiek części Ukrainy do NATO jest niedopuszczalne i może być postrzegane jedynie jako próba dalszej eskalacji konfliktu. Wcześniejsze wejście NATO do krajów Europy Wschodniej już spowodowało obecny konflikt na terytorium Ukrainy, więc dalsze próby nie mogą być w żaden sposób uważane za opcje rozwiązania – stwierdził Rodion Mirosznik w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika „Izwiestija”.

„Niemiecki scenariusz” przystąpienia Ukrainy do NATO zakłada powtórzenie planu wprowadzonego po II wojnie światowej. Wówczas tylko zachodnia część Niemiec (RFN) mogła przystąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wschodnia część (NRD) znajdowała się w strefie wpływów ZSRR i była członkiem Układu Warszawskiego.

Czytaj więcej

Czy Rosja pomaga Korei Północnej rozwijać broń rakietową? Pada pytanie, nie ma odpowiedzi

Zakończenie wojny na Ukrainie. Sojusznicy Kijowa szukają rozwiązania

W lipcu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że tylko naród ukraiński może zdecydować, czy kraj powinien przystąpić do NATO bez okupowanych przez Rosję terenów. - Jeśli proponuje się nam model niemiecki lub inny model, model koreański itp., w każdym przypadku konieczne jest zrozumienie, co nam się oferuje, kto nam to oferuje, w jakim celu się to robi. A potem zrozumieć opinię nas wszystkich. Nie tylko moją, ale przede wszystkim społeczeństwa, narodu ukraińskiego - podkreślił Zełenski.

Dziennik „Financial Times” informował, że jesienią zachodni sojusznicy Ukrainy zaczęli poważnie dyskutować na temat możliwości zaproponowania wprowadzenia „niemieckiego scenariusza” na Ukrainie. Wypowiedział się na ten temat m.in. były sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. - Jeśli jest chęć, zawsze znajdzie się rozwiązanie. Potrzebna jest linia, której przekroczenie określi zastosowanie artykułu 5., a Ukraina musi kontrolować całe terytorium do tej granicy. Może to być linia, która niekoniecznie pokrywa się z międzynarodowo uznaną granicą - mówił.

Czytaj więcej

Ambasador Rosji przy ONZ o współpracy z Pjongjangiem: Nikt nie może nam tego zabronić

Putin stawia warunki Ukrainie

Jednocześnie źródła „Financial Times” przyznały, że są trudności w realizacji pomysłu „NATO w zamian za terytoria” zarówno ze względu na stanowisko Rosji, która kategorycznie sprzeciwia się członkostwu Ukrainy w Sojuszu, jak i z powodu braku jasnego zrozumienia, czy USA i inne kraje NATO są na to gotowe.

W czerwcu prezydent Rosji Władimir Putin po raz pierwszy wymienił warunki rozpoczęcia rozmów pokojowych z Kijowem, wśród których powinna znaleźć się odmowa przystąpienia do NATO i innych sojuszy wojskowych, a także wycofanie ukraińskiej armii poza granice administracyjne obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego wraz z uznaniem utraty suwerenności nad nimi. Zełenski nazwał te żądania kolejnym ultimatum i odmówił ich omówienia.

- Przystąpienie jakiejkolwiek części Ukrainy do NATO jest niedopuszczalne i może być postrzegane jedynie jako próba dalszej eskalacji konfliktu. Wcześniejsze wejście NATO do krajów Europy Wschodniej już spowodowało obecny konflikt na terytorium Ukrainy, więc dalsze próby nie mogą być w żaden sposób uważane za opcje rozwiązania – stwierdził Rodion Mirosznik w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika „Izwiestija”.

„Niemiecki scenariusz” przystąpienia Ukrainy do NATO zakłada powtórzenie planu wprowadzonego po II wojnie światowej. Wówczas tylko zachodnia część Niemiec (RFN) mogła przystąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wschodnia część (NRD) znajdowała się w strefie wpływów ZSRR i była członkiem Układu Warszawskiego.

Konflikty zbrojne
Viktor Orbán o wojnie na Ukrainie: Jest przegrana. Donald Trump nienawidzi wojen
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Konflikty zbrojne
Były minister obrony Izraela: Nie ma powodu, by nasze wojska były w Strefie Gazy
Konflikty zbrojne
Kolejny duży atak dronów na Kijów. Pożary, zniszczenia, ranni
Konflikty zbrojne
Kolejny kraj zacznie dostarczać broń Ukrainie?
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Konflikty zbrojne
Trzech sojuszników. Rosja i Korea Północna walczą, Chiny milczą
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni