Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie przejmują inicjatywę strategiczną na wojnie z Ukrainą

Mimo sankcji politycznych i gospodarczych Rosja ma potencjał, który pozwala jej uzyskiwać strategiczną przewagę na wojnie z Ukrainą – uważa gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, wskazując, że służy to Moskwie do dwóch celów.

Publikacja: 21.09.2024 12:05

Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, były wiceminister obrony narodowej.

Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, były wiceminister obrony narodowej.

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

qm

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 941

Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z kanałem „Układ otwarty” na YouTube ocenił, że „Rosjanie przejmują inicjatywę strategiczną” na wojnie z Ukrainą, w wyniku „przemiany w strukturze armii rosyjskiej, której potencjał wzrósł”. – Chciałbym powiedzieć wszystkim tym, którzy nie rozumieją, co to jest strategia i sztuka wojenna, że polega to między innymi na tym, że obraz strategicznego położenia, sytuacji strategicznej zmienia się. Tak, jak zmieniał się w latach 1941-1945, tak i zmienia się teraz. Minęły trzy lata i położenie obu stron uległo dużym zmianom. Rosjanie, którzy nie mieli inicjatywy strategicznej, przewagi w 2022 roku, zostali pobici, odbudowują swój potencjał i przez to odbudowują swoją przewagę strategiczną, i za wszelką cenę starają się tę strategiczną przewagę przejąć – tłumaczył były dowódca Wojsk Lądowych.

Zdaniem generała „Rosjanie, mimo sankcji, mimo obostrzeń politycznych i gospodarczych, okazuje się, że jednak mają potencjał, który pozwala im tę przewagę strategiczną uzyskiwać”. – Służy to dwóm celom. Pierwszy to pobicie armii ukraińskiej. Drugi – zdobycie atutów dla Putina w sytuacji, gdyby doszło do negocjacji w zakresie zawieszenia broni – wyjaśnił. – O to w tej chwili idzie ta wielka wojna. Na tym się obie strony skupiają – podkreślił emerytowany wojskowy. 

Czytaj więcej

Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują

– Rosjanie stosują sztukę operacyjną i taktykę, którą stosowali do tej pory. U nich, oczywiście w oparciu o doświadczenia wojenne, poprawiła się zdolność dowodzenia przede wszystkim, zdolności logistyczne, zdolności taktyczne – przyjmują inne struktury, bardziej dynamiczne. Ale przełomu, jeśli chodzi o przygotowanie wojsk do prowadzenia działań, nie ma. Nadal często na pole bitwy wysyłają pododdziały nieprzygotowane, żołnierzy młodych, niewyszkolonych. Sprzęt wysyłają różny, ale ich efektywność rośnie z uwagi na to, że mają przewagę ilościową – mówił generał.

Z kolei Ukraińcy „prowadzą swoje działania w oparciu o to, co my im dajemy, jak ich szkolimy”. – Przecież cała Europa szkoli wojsko ukraińskie, Polska też. Dajemy im sprzęt, co pozwala im te operacje kontynuować – kontynuował weteran operacji w Iraku, którego zdaniem Ukraińcy stosują taktykę „od minimum do maksimum”. – Wysyłają do walki zgrupowania nieliczne – jedna, dwie, trzy brygady – ale one, jak widać po Kursku, zmuszają Rosjan do wysłania tam swoich wojsk. Jeżeli Rosjanie chcą wyprzeć wojska ukraińskie z obwodu kurskiego, to muszą na tym kierunku zbudować przewagę trzy-, czterokrotną. Czyli jeżeli tam wysyłają Ukraińcy 3-4 brygady w liczbie 10-12 tysięcy żołnierzy, to Rosjanie już muszą tam wysłać 40-50 tys. – wyjaśniał, wskazując, że „to jest pomysł Ukraińców, żeby nękać Rosjan uderzeniami na różnych kierunkach” i „żeby angażować ich odwody operacyjne, które mogliby Rosjanie używać na innych kierunkach, chociażby Donbasu”. – Oni nie wyciągają z Donbasu wojska, ale te odwody, które są przygotowane do działania na innych kierunkach, muszą być kierowane tam, gdzie Ukraińcy zaskakują swoimi działaniami armię rosyjską – w Kursku czy w Biełgorodzie – wskazał.

Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosja wzmaga aktywność na starych kierunkach. Wskazał powód

Według gościa „Układu otwartego” zdobycze terytorialne Rosji w ostatnim czasie zwiększyły się. – One są małe, ale są nieporównywalnie większe, niż miały miejsce jeszcze dwa lata temu, kiedy postęp jednej i drugiej strony był na dobę 100-200 metrów. Wydaje się, że to nawet kwestia nie w postępie na polu walki, ile w potencjale, który Rosjanie angażują i mnogość kierunków, na których oni w tej chwili wzmogli swoją aktywność – analizował.

Czytaj więcej

Ukraińcy zaatakowali rosyjski skład amunicji w okolicy Tichoriecka. Potężny pożar

W opinii generała Rosjanie ostatnio wzmogli swoją aktywność na starych, „historycznych kierunkach”. – To jest Łymań, Wuhłedar, Bachmut, Awdijiwka. Tam próbują atakować armię ukraińską, ponieważ ich rozpoznanie pokazuje – tak twierdzą – że część wojsk ukraińskich z tych kierunków została przerzucona na kierunek pokrowski, gdzie kluczową sprawą dla Ukraińców jest zatrzymanie dość znaczącego tempa armii rosyjskiej – mówił Skrzypczak.

– Oczywiście, głównym kierunkiem natarcia armii rosyjskiej jest kierunek pokrowski – zaznaczył generał broni SZ RP w stanie spoczynku. – Ukraińcy muszą mieć świadomość, że wynika to z tego, że, po pierwsze, Rosjanie otworzyli swoje odwody. Nawet ogłosili niedawno, że zbudowali dwie nowe armie. To znaczy, że przez wiele miesięcy budowali nowy potencjał – mówił dalej były wiceminister obrony narodowej.

Gen. Waldemar Skrzypczak: Zastanawia mnie to, że Rosja ma tyle nowego sprzętu

– Kluczową sprawą w tym wszystkim jest to, skąd Rosjanie biorą tyle sprzętu wojskowego. Sprzętu, który, moim zdaniem, nie jest tylko wytworem przemysłu rosyjskiego, który pracuje na trzy doby pełną parą. Ale technologie produkcji czołgów mają Rosjanie tylko w dwóch fabrykach. A tych czołgów jest bardzo dużo. Na froncie pojawia się tego bardzo dużo - nie tylko czołgów, ale różnego rodzaju wozów bojowych, wozów artyleryjskich – ubolewał pierwszy polski dowódca, który wrócił z operacji w Iraku bez strat bojowych.

– Zastanawiam się, gdzie jeszcze lub kto jeszcze pomaga Rosji w produkcji tego sprzętu, który trafia na front. Już nie mówię o amunicji, bo amunicję to dają ich sojusznicy, których znamy i wskazano już dawno, kto im sprzyja. Amunicję więc mają, natomiast zastanawia mnie to, że mają tyle nowego sprzętu. I oczywiście cały czas mają tą tajną, skrytą mobilizację, która daje im zasoby ludzkie – podsumował gen. Waldemar Skrzypczak.

Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z kanałem „Układ otwarty” na YouTube ocenił, że „Rosjanie przejmują inicjatywę strategiczną” na wojnie z Ukrainą, w wyniku „przemiany w strukturze armii rosyjskiej, której potencjał wzrósł”. – Chciałbym powiedzieć wszystkim tym, którzy nie rozumieją, co to jest strategia i sztuka wojenna, że polega to między innymi na tym, że obraz strategicznego położenia, sytuacji strategicznej zmienia się. Tak, jak zmieniał się w latach 1941-1945, tak i zmienia się teraz. Minęły trzy lata i położenie obu stron uległo dużym zmianom. Rosjanie, którzy nie mieli inicjatywy strategicznej, przewagi w 2022 roku, zostali pobici, odbudowują swój potencjał i przez to odbudowują swoją przewagę strategiczną, i za wszelką cenę starają się tę strategiczną przewagę przejąć – tłumaczył były dowódca Wojsk Lądowych.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Ofensywa dyplomatyczna Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy przedstawia „plan zwycięstwa”
Konflikty zbrojne
Ukraińska dyplomatka: Za każde 2,5 metra kw. Ukrainy Rosjanie tracą jednego żołnierza
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakował misję pokojową ONZ. To nie pierwszy taki przypadek
Konflikty zbrojne
Ukraińcy: Rosjanie równają z ziemią Torećk. Mają przewagę liczebną