Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 829

Od początku eskalacji wojny w lutym 2022 r. na całej Ukrainie zginęło ponad 600 dzieci, a ponad 1420 zostało rannych. Jednak rzeczywiste liczby są prawdopodobnie znacznie wyższe – wynika z oświadczenia Misji ONZ na Ukrainie opublikowanego z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka

„Dzieci spędzają niekończące się godziny w schronach przeciwbombowych z powodu masowych ataków. W ciągu dwóch lat od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę dzieci z osiedli na linii frontu spędziły w schronach od 3000 do 5000 godzin, czyli od 4 do 7 miesięcy, co powoduje stres i poważnie pogarsza ich życie. Przymusowe wysiedlenia zwiększają ryzyko, że dzieci będą narażone na ryzyko rozstania z rodziną, a także na zwiększone ryzyko handlu ludźmi, wyzysku i przemocy, co z kolei prowadzi do znacznego stresu i urazów psychicznych” – stwierdzono w oświadczeniu. .

Poinformowano również, że Organizacja Narodów Zjednoczonych wraz ze swoimi partnerami w dalszym ciągu pomaga dzieciom na Ukrainie. W 2023 r. ONZ zapewniła niezbędną podstawową opiekę zdrowotną ponad 5,1 milionom dzieci i matek, a także usługi edukacyjne dla ponad 2,5 mln dzieci i nauczycieli.

Pierwsza Dama Ołena Zełenska spędziła ten dzień w jednym z domów dziecka i wzięła udział w zajęciach z dziećmi.

Jednocześnie Zełenska na swoim kanale Telegram stwierdziła, że ​​każdy wychowanek domów dziecka, jak każde dziecko na Ukrainie, jest dziś pozbawiony podstawowego prawa do bezpieczeństwa z powodu Rosji, która gardzi prawami człowieka.

„Zadaniem dla nas, dorosłych na całym świecie, jest wywiązanie się z obietnicy: chronić dzieci, także przed wojną. Zwłaszcza przed wojną” – podkreśliła.

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że chciałby, aby były prezydent USA Donald Trump przyjechał na Ukrainę, aby na własne oczy zobaczyć ślady wojny i porozmawiać z nim.

- Wygląda na to, że on Trump potrzebowałby tego, żeby lepiej zrozumieć sytuację. Zna Putina, o ile rozumiem z niektórych wypowiedzi. Myślę, że aby poznać Putina, trzeba nie tylko się z nim komunikować, ale także zobaczyć rezultaty tego, co wniósł na Ukrainę. Będzie lepiej wiedział, z kim ma do czynienia – wyjaśnił Zełenski.

Stan elektrowni wodnej Dnipro (HPP) jest krytyczny po rosyjskim ataku w nocy z 31 maja na 1 czerwca. Władze rozważają, czy otwarcie tamy dla ruchu jest bezpieczne.

Iwan Fiodorow, szef Administracji Wojskowej Obwodu Zaporoskiego, powiedział, że zwrócono się w tej sprawie do ekspertów.

- Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dni będziemy mogli udzielić lokalnym mieszkańcom jasnej odpowiedzi na temat logistyki wokół elektrowni wodnej Dnipro w Zaporożu – dodał Fiodorow.

„Prowadzone jest śledztwo w sprawie ponad 3800 zbrodni wojennych popełnionych na dzieciach od początku  rosyjskiej  inwazji. Pięćdziesiąt cztery osoby usłyszały zarzuty, a 31 zostało skazanych” – czytamy w oświadczeniu.

„To największe straty rosyjskiej artylerii w całym okresie inwazji na pełną skalę” – podało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Premier Węgier wezwał UE i NATO do zapobieżenia realizacji „niebezpiecznych planów”, prowadzących, jego zdaniem, do rozszerzenia wojny na Ukrainie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uważa, że ​​wielu sojuszników Ukrainy popierających zaproszenie Ukrainy do członkostwa w NATO mogłoby przekonać Stany Zjednoczone do poparcia ich stanowiska.

W wywiadzie dla „Guardiana” Zełenski powiedział, że niektóre decyzje dotyczące Ukrainy to „decyzje wszystkich” i że wiele krajów popiera zaproszenie Ukrainy do przyłączenia się do NATO.

Zełenski dokonał analogii między kwestią członkostwa Ukrainy w NATO a dyskusjami na temat innych decyzji, które okazały się trudne dla państw sojuszniczych, np. tego, czy Ukraina może użyć zachodniej broni do ataków na cele w Rosji.

- Najpierw musieli zobaczyć, że część obwodu charkowskiego została zajęta, a dopiero potem dali Ukrainie pozwolenie na uderzenie w skupiska sił  rosyjskich w pobliżu granicy. Muszą mieć w nas więcej wiary – powiedział Zełenski. 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w Singapurze z ponadpartyjną delegacją Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych pod przewodnictwem jej przewodniczącego, republikanina Michaela McCaula.

Zełenski poinformował uczestników spotkania o najnowszych wydarzeniach na polu walki na Ukrainie. Następnie omówili dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy, w tym wzmocnienie ukraińskiej obrony powietrznej dodatkowymi systemami i rakietami.

Obecni na spotkaniu mówili także o znaczeniu umożliwienia Ukrainie użycia broni amerykańskiej do ataków na cele wojskowe w Rosji na obszarach graniczących z obwodem charkowskim na Ukrainie. Prezydent Zełenski rozmawiał także z urzędnikami USA o dalszym wzmacnianiu presji sankcyjnej na Rosję, stwierdzając, że Kongres USA odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu ram prawnych wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na pilne potrzeby Ukrainy.

Informację przekazał podpułkownik Nazar Wołoszyn,który powiedział, że mieście i na jego obrzeżach toczą się zacięte walki z siłami okupacyjnymi, ponieważ Rosjanie w dalszym ciągu rozmieszczają małe grupy szturmowe w celu podjęcia prób natarcia lub zdobycia przyczółku.,

Wołoszyn powiedział także, że siły obronne Ukrainy kontrolują rzekę Wołczę i „robią wszystko, co w ich mocy, aby uniemożliwić siłom wroga przeprawę przez rzekę”.

Poseł CDU do Bundestagu Roderich Kiesewetter został lekko ranny w ataku w mieście Aalen. Kiesewetter opowiada się za zapewnieniem Ukrainie maksymalnej liczby  broni.

Według wstępnych informacji napastnikiem jest Peter Bauer, lokalny działacz innej partii.

- Koncentrujemy się na pociągnięciu do odpowiedzialności najbardziej zaangazowanych rosyjskich propagandystów, tych najbardziej widocznych, ale celowo nie będę ich wymieniać, bo zwrócimy się do prokuratorów o wydanie odpowiednich zarządzeń - powiedziała Anna Neistat, działaczka na rzecz praw człowieka i specjalistka ds. projektów Fundacji.

Przy okazji dorocznego Azjatyckiego Szczytu Bezpieczeństwa „Dialog Shangri-La” Wołodymyr Zełenski spotkał się w Singapurze z  prezydentem Indonezji Prabowo Subianto

Głównymi tematami negocjacji są postęp w realizacji Formuły Pokojowej oraz kierunki współpracy dwustronnej.

Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie są gotowe podjąć działania przeciwko chińskim firmom i instytucjom finansowym za wspieranie Rosji.

Waszyngton rozważa nałożenie sankcji na chińskie firmy, koncentrując się na tych, które bezpośrednio pomagają Rosji w wojnie.

Podczas spotkania przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Japonii zobowiązali się do dalszej ścisłej współpracy na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa gospodarczego, w tym poprzez projekty Partnerstwa na rzecz Bezpieczeństwa Minerałów, których celem jest zmniejszenie zależności od Chin i Rosji w zakresie kluczowych zasobów potrzebnych do aplikacje technologiczne.

„Chociaż na początku maja 2024 r. siły rosyjskie poczyniły znaczne postępy taktyczne w północnym obwodzie charkowskim, rosyjski minister obrony Andriej Biełousow mocno przecenił rosyjskie postępy na Ukrainie od początku 2024 r.” – czytamy w nowym raporcie amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną.

Analitycy zauważyli, że 31 maja Biełousow oświadczył, że w 2024 roku siły rosyjskie zajęły dotychczas 880 kilometrów kwadratowych.

„ISW zaobserwowało jednak dowody potwierdzające, że siły rosyjskie zajęły w 2024 roku jedynie około 752 kilometrów kwadratowych. ISW oceniło wcześniej, że siły rosyjskie zajęły około 516 kilometrów kwadratowych między 1 stycznia 2024 r. a 29 kwietnia 2024 r.” – czytamy w raporcie.

Analitycy ISW uważają, że ofensywnymi celami Rosji na Ukrainie w 2024 roku jest zajęcie całości obwodów donieckiego i ługańskiego.

Ratownicy kontynuują usuwanie gruzów w Charkowie po rosyjskich atakach na dzielnicę mieszkaniową w nocy 31 maja. Ratownicy znaleźli ciało ósmej ofiary.

W Budapeszcie odbywa się marsz, w którym uczestniczą przeciwnicy zaangażowania Węgier w wojnę na Ukrainie. Na zakończenie marszu przemówienie wygłosi Viktor Orbán.

Chociaż większość handlu UE z Rosją została wstrzymana w wyniku ataku na Ukrainę, część importu jest nadal dozwolona. Ministrowie handlu UE zwrócili się niedawno do Komisji Europejskiej o opracowanie planu wprowadzenia ceł na towary niepodlegające sankcjom, takie jak żywność, paliwo nuklearne i leki. Dochody uzyskane z ceł mają zostać przeznaczone na potrzeby Ukrainy.

Po wczorajszym ataku na ukraińskie zakłady energetyczne prezydent Ukrainy napisał w mediach społecznościowych, że ​​Moskwa próbuje „wykorzystać niezdecydowanie zachodnich sojuszników". Zełenski ocenił partnerów Ukrainy: „To sprawdzian człowieczeństwa i determinacji wolnego świata. Albo razem przejdziemy ten test, albo świat pogrąży się w jeszcze większym chaosie.”

Czy ostrzeżenia niektórych ekspertów o tym, że Kreml, być może wspólnie ze swoim mińskim sojusznikiem, nie zadowoli się Ukrainą i może pójść na kraje bałtyckie, na Polskę, są wyłącznie przejawem zbytniego alarmizmu? Moje wieloletnie doświadczenie pracy ze Wschodem podpowiada, że jest to niestety realny scenariusz — pisze p.o. dyrektora Telewizji Biełsat.

– Nie mamy planu B na zwycięstwo Rosji, ponieważ wtedy przestaliśmy skupiać się na planie A, czyli na pomocy Ukrainie w odparciu rosyjskiej inwazji – mówi estońska premier Kaja Kallas. – Nie powinniśmy ulegać pesymizmowi. Zwycięstwo na Ukrainie nie dotyczy tylko terytorium. Jeśli Ukraina dołączy do NATO, nawet bez jakiegoś terytorium, będzie to zwycięstwo, ponieważ zostanie umieszczone pod parasolem NATO – dodaje.

Ukraińskie kanały na Telegramie informują, że Charków jest znowu ostrzeliwany. Rosjanie zbombardowali wojskowy obiekt na międzynarodowym lotnisku w Charkowie.

- Musimy przyspieszyć i zwiększyć nasze wsparcie dla Ukrainy, ponieważ sytuacja na polu bitwy jest bardzo krytyczna. Udzieliliśmy Ukrainie dużej pomocy wojskowej i chcemy przekazać jej jeszcze więcej. Wkrótce duńskie F-16 będą w drodze na Ukrainę - stwierdziła premier Danii Mette Frederiksen.

Podczas zmasowanego rosyjskiego ataku w nocy z piątku na sobotę pociski manewrujące trafiły w trzy obiekty infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim na zachodzie Ukrainy. Cztery osoby zostały ranne, napisał w mediach społecznościowych szef wojskowych władz obwodowych Maksym Kozycki.

Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych, organizator corocznego forum obronnego poinformował, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski będzie obecny w Singapurze i będzie przemawiał na forum w niedzielę 2 czerwca. Wystąpienie prezydenta Ukrainy na konferencji Dialog Shangri-la, w której biorą udział ministrowie obrony USA, Chin i Francji, następuje w momencie, gdy Stany Zjednoczone wyraziły zgodę na użycie przez Kijów broni dostarczanej przez Amerykanów do uderzenia w cele na terytorium Rosji.

W ostatnich dniach ukraiński prezydent odwiedził kilka krajów europejskich, aby zaapelować o większą pomoc wojskową dla armii ukraińskiej, która traci pozycje w obliczu nieustannych ataków ze strony Rosji. W piątek w Szwecji spotkał się z szefami państw i rządów Szwecji, Danii, Norwegii, Finlandii i Islandii z okazji trzeciego szczytu Ukraina-Europa Północna.

„Ukraina jest jak Dawid walczący z Goliatem. Tak kiedyś powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski i jest to bardzo trafne porównanie. Niemcy i inne kraje teraz pozwalają Ukrainie atakować za pomocą zachodniej broni również cele w Rosji. To słuszne. Bo Ukraina w okolicach Charkowa jest atakowana z bliskiej odległości, z terytorium Rosji” – pisze „Stuttgarter Zeitung”.

Ukraińcy zniszczyli większość rosyjskich oddziałów w Wołczańsku, poinformował niemiecki dziennikarz Julian Roepcke.

Wczoraj wieczorem na południe, centrum i zachód Ukrainy skierowano kolejny atak, w którym użyto ponad 50 rakiet różnego typu i około 50 dronów Shahed.

Liczba ofiar nocnego ataku na budynek mieszkalny w Charkowie wzrosła do siedmiu, poinformowały miejscowe władze.

"W nocy wróg masowo atakował miasta: infrastrukturę energetyczną i budynki mieszkalne, w których przebywały dzieci. A rano w Międzynarodowy Dzień Dziecka w całym kraju ponownie zawył alarm w związku z zagrożeniem rakietowym. Bardziej niż kiedykolwiek nasze dzieci potrzebują skutecznej ochrony, aby mogły znów bezpiecznie spać" - napisała w mediach społecznościowych Pierwsza Dama Ukrainy Ołena Zełenska.

Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały, że spośród 53 rakiet i 47 dronów wystrzelonych przez Rosję w nocy z piątku na sobotę, zestrzelono 30 rakiet manewrujących Kh-101/Kh-555, cztery rakiety manewrujące Kalibr, jedną rakietę manewrującą Iskander-K oraz 46 dronów szturmowych typu Shahed-131/ 136.

Podczas przeszukiwania zniszczonego podczas nocnego ataku budynku mieszkalnego ratownicy znaleźli sześć ofiar śmiertelnych. Na miejscu nadal pracuje 12 jednostek ratownictwa medycznego.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o zakończeniu operowania polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej. Uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Polskie i sojusznicze statki powietrzne aktywowano ze względu na zmasowany atak rakietowy rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na Ukrainę. Objął on całe terytorium tego kraju, w tym obwody graniczące z Polską.

"To była długa, pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce (...) Uderzenia przeprowadzono z użyciem rakiet manewrujących, bezzałogowych statków powietrznych typu SHAHED oraz rakiet balistycznych, wystrzelonych z rejonu Morza Czarnego" - napisano w komunikacie Dowództwa Operacyjnego.

W nocy wróg atakował obiekty energetyczne m.in. w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim czy donieckim, poinformował ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko.