Reklama

Rosja wykorzystuje brak obrony przeciwlotniczej Ukrainy. Wojsko szybko posuwa się naprzód

Ze względu na brak ukraińskiej obrony przeciwlotniczej na froncie, rosyjskie lotnictwo może zapewnić wsparcie jednostkom lądowym w zdobywaniu nowych pozycji, w tym w pobliżu Czasiw Jaru - informuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 20.04.2024 07:51

Rosja wykorzystuje brak obrony przeciwlotniczej Ukrainy. Wojsko szybko posuwa się naprzód

Foto: AFP

Analitycy wojskowi uważają, że obrona powietrzna Ukrainy działa w ograniczony sposób lub została zniszczona, umożliwiając rosyjskim samolotom swobodne i niezagrożone operowanie w niektórych krytycznych obszarach linii frontu. 

Zdolność rosyjskich samolotów do operowania na głębokości ponad 100 kilometrów w ukraińskiej przestrzeni powietrznej w pobliżu linii frontu bez znaczących strat wskazuje, że ukraińska obrona powietrzna w tym obszarze jest obecnie niewystarczająca, aby powstrzymać lub uniemożliwić rosyjskim samolotom operowanie na linii frontu. 

Czytaj więcej

Jak Rosja straciła bombowiec strategiczny? Ukraińcy twierdzą, że go zestrzelili

Ukrainie brakuje pocisków przeciwlotniczych

Zdolność Ukrainy do przeprowadzania ataków dalekiego zasięgu na rosyjskie samoloty strategiczne zaangażowane w walkę może tymczasowo ograniczyć rosyjskie operacje powietrzne, tak jak miało to miejsce w przeszłości, jednak nie może to zrekompensować krytycznego niedoboru środków obrony powietrznej.

Siły ukraińskie muszą podejmować trudne decyzje, które cele atakować za pomocą ograniczonych środków. 

Reklama
Reklama

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina potrzebuje zachodnich dostaw amunicji artyleryjskiej, sprzętu obrony powietrznej, systemów artyleryjskich i rakietowych dalekiego zasięgu oraz myśliwców.

Czytaj więcej

Pierwszy taki przypadek. Dania kupuje Ukraińcom ukraińską broń

Rosja informuje o planie zdobycia Charkowa

W swoim najnowszym raporcie analitycy ISW wskazują również, że rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow ogłosił zamiar zdobycia Charkowa w przyszłej dużej ofensywie.

To pierwszy wysoki urzędnik Kremla, który otwarcie określił miasto jako potencjalny rosyjski cel operacyjny po niedawnych ostrzeżeniach ze strony Ukrainy, że siły rosyjskie mogą próbować zdobyć miasto od lata 2024 roku.

Konflikty zbrojne
Kolejny Brytyjczyk skazany przez Rosjan za udział w wojnie na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Konflikty zbrojne
Dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki: Trwały pokój na Ukrainie? Nie liczyłbym. Rosjanom na tym nie zależy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama