Reklama

Tortury i przemoc seksualna były powszechnie stosowane przez Rosjan na Ukrainie

Duża liczba więźniów przetrzymywanych w prowizorycznych ośrodkach zatrzymań na okupowanej przez Rosję południowej Ukrainie była torturowana i wykorzystywana seksualnie - stwierdził w środę zespół międzynarodowych ekspertów.

Publikacja: 02.08.2023 15:51

Zniszczona ulica w mieście Izium

Zniszczona ulica w mieście Izium

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 525

Zespół Mobile Justice Team, utworzony przez międzynarodową firmę ds. prawa humanitarnego Global Rights Compliance, współpracował z ukraińskimi prokuratorami ds. zbrodni wojennych w regionie Chersonia od czasu jego odzyskania w listopadzie ubiegłego roku. Teren ten przez ponad osiem miesięcy był pod rosyjską kontrolą.

Ukraińskie władze badają ponad 97 tys. doniesień o zbrodniach wojennych i wniosły oskarżenia przeciwko 220 podejrzanym do sądów krajowych. Sprawcy wysokiego szczebla mogą zostać osądzeni przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze, który już wystąpił o aresztowanie prezydenta Rosji Władimira Putina.

Rosjanie mieli dopuszczać się przemocy seksualnej

Kreml konsekwentnie zaprzecza oskarżeniom o zbrodnie wojenne na Ukrainie przez siły biorące udział w "specjalnej operacji wojskowej".

Najnowszy raport Mobile Justice Team, finansowany przez Wielką Brytanię, Unię Europejską i Stany Zjednoczone, przeanalizował 320 przypadków i relacji świadków w 35 miejscach w regionie Chersonia.

Reklama
Reklama

Z przeanalizowanych relacji ofiar "43 proc. otwarcie wspomniało o stosowaniu tortur w ośrodkach zatrzymań, wymieniając przemoc seksualną jako powszechną taktykę narzuconą im przez rosyjskich strażników".

Czytaj więcej

Putin rozmawiał z Erdoganem o umowie zbożowej. Utrzymuje stanowisko Rosji

W czerwcu ukraińscy prokuratorzy wnieśli pierwszą sprawę dotyczącą rzekomej deportacji dziesiątek sierot z Chersonia, oskarżając m.in. dwóch podejrzanych ukraińskich kolaborantów o zbrodnie wojenne.

Agencja Reutera w styczniu informowała o domniemanych torturach w Chersoniu.  Ukraińskie władze podały wówczas, że nielegalnie przetrzymywano tam około 200 osób. Ocaleni opowiedzieli dziennikarzom o stosowaniu elektrowstrząsów i duszeniu.

Ukraina: Ofiary mówią o podtapianiu i duszeniu

- Prawdziwa skala rosyjskich zbrodni wojennych pozostaje nieznana - powiedziała Anna Mykytenko z Global Rights Compliance, odnosząc się do najnowszych ustaleń w sprawie tortur.

- To, co możemy powiedzieć na pewno, to fakt, że psychologiczne konsekwencje tych okrutnych zbrodni na Ukraińcach zostaną zapisane w ich głowach na długie lata - dodała.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Pierwsze państwo NATO zamyka ambasadę w Rosji

Co najmniej 36 ofiar, z którymi rozmawiali prokuratorzy, wspomniało o stosowaniu elektrowstrząsów podczas przesłuchań, często elektrowstrząsów narządów płciowych, a także o groźbach okaleczenia narządów płciowych. Według raportu, jedna z ofiar została zmuszona do bycia świadkiem gwałtu na innym zatrzymanym.

Według raportu, zatrzymani najczęściej poddawani byli torturom przez personel wojskowy, ale także przez organy ścigania, ochotników, pracowników medycznych i nauczycieli. Najczęściej stosowanymi technikami tortur były duszenie, podtapianie, dotkliwe bicie i groźby gwałtu.

Konflikty zbrojne
Administracja Trumpa naciska na Zełenskiego. Usłyszał kolejny „ostateczny termin”
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Konflikty zbrojne
Leon Komornicki o strategii bezpieczeństwa USA: Też bym tak robił
Konflikty zbrojne
Zełenski zdradził, kiedy przedstawi USA ukraińską wersję planu pokojowego
Konflikty zbrojne
Gen. Leon Komornicki: Potrzebujemy suwerenności strategicznej
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
Strefa Gazy: Daleko do pokoju. Pat służy i Hamasowi, i rządowi Izraela
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama