Rosja: Wojna najemników z regularną armią

W pobliżu Bachmutu doszło do strzelaniny między bojówkarzami Grupy Wagnera a rosyjskimi żołnierzami. Najemnicy wzięli do niewoli rosyjskiego podpułkownika

Publikacja: 05.06.2023 13:41

Jewgienij Prigożyn i Siergiej Szojgu

Jewgienij Prigożyn i Siergiej Szojgu

Foto: PAP/EPA

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 467

„W rejonie wioski Semigorie ok. 15:40 otwarto ogień z broni strzeleckiej (do najemników-red.) od strony pozycji ministerstwa obrony (czyli regularnej armii-red.). W rezultacie została unieruchomiona ciężarówka Ural bezpośrednim trafieniem w silnik, personel nie odniósł obrażeń. Grupy spieszyły się i rozśrodkowały w terenie. Podjęto odpowiednie kroki w celu odparcia agresji” – opisuje dowódca saperów Wagnera starcie, które stało się kulminacją konfliktu między najemnikami a szefostwem rosyjskiego ministerstwa obrony.

Jewgienij Prigożyn oskarża rosyjską armię o minowanie dróg odwrotu Grupy Wagnera

Do strzelaniny doszło jeszcze 17 maja, gdy najemnicy zaczęli wycofywać się z Bachmutu. Jednak o odwrocie właściciel Grupy Wagner Jewgienij Prigożyn poinformował publicznie dopiero trzy dni później. Wtedy też ogłosił zdobycie miasta.

Czytaj więcej

Prigożyn wzywa Szojgu na front. "Zagrzeje do boju, albo bohatersko zginie"

Dopiero jednak 2 czerwca Prigożyn przyznał, że ich drogi odwrotu zostały specjalnie zaminowane przez regularne oddziały, w tym minami przeciwpancernymi. A do strzelaniny z żołnierzami przyznał się dopiero w niedzielę wieczorem.

- Nie było konieczności zakładania tych ładunków, by powstrzymać przeciwnika, ponieważ było to na tyłach. Dlatego można przypuszczać, że danymi ładunkami chcieli przywitać przejeżdżające oddziały Wagnera – krzyczał wściekły Prigożyn w nagraniu wideo rozpowszechnionym w internecie.

- Ci, którzy je zakładali, byli przedstawicielami ministerstwa obrony. Na pytanie, po co to robili, pokazują palcem w górę – dodał.

Czekamy, kiedy w ślad za podpułkownikiem zaczną łapać generałów i pokazywać w internecie ich przeprosiny

Igor Girkin, były oficer rosyjskiej FSB

Możliwe, że armia chciała się zabezpieczyć przed ucieczką najemników z pola walki i zamiast słynnych „oddziałów zaporowych” użyła min. Jednocześnie jednak od jesieni ubiegłego roku trwa ostry, publiczny konflikt Prigożyna z szefostwem ministerstwa obrony. Właściciel najemników wielokrotnie obrzucał wyzwiskami ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa sztabu generalnego, gen. Walerija Gierasimowa. Ostatnio, już w kwietniu, żądał od nich w niewybredny sposób (i publicznie) zwiększenia dostaw amunicji.

Pułkownik rosyjskiej armii w rękach najemników z Grupy Wagnera

Prigożyn nie przyznawał jednak do tej pory, że w czasie odwrotu doszło do regularnej walki jego najemników i żołnierzy. Wagner twierdzi, że pod Semigorie z jego strony nie było strat, ale nie mówi nic o ewentualnych stratach armii.

W trakcie strzelaniny najemnicy złapali dowódcę grupy minującej. „Dowódcą był dowódca 72. brygady zmechanizowanej, podpułkownik (nazwisko usunięto z opublikowanego raportu-red.) znajdujący się w stanie upojenia alkoholowego” – informuje raport saperów-najemników.

- Zrobiłem to z osobistej nieprzyjaźni (do Grupy Wagnera - red.) – mówi złapany oficer na nagraniu opublikowanym w niedzielę.

- Dlaczego nas osobiście nie lubisz? – pyta przesłuchujący.

- Nie wiem – odpowiada oficer.

Przesłuchiwany przedstawia się jako podpułkownik Roman Weniewitin. Dziennikarze potwierdzili, że taka osoba naprawdę istnieje (w bazie danych rosyjskiej policji odnotowano, że stracił prawo jazdy w 2013 roku za jazdę po pijanemu). Nie ma jednak informacji o jego służbie w armii.

„Czekamy, kiedy w ślad za podpułkownikiem zaczną łapać generałów i pokazywać w internecie ich przeprosiny. (…) Kolejne dno zostało przebite” – skomentował starcie armii i najemników były oficer rosyjskiej policji politycznej FSB Igor Girkin.

„W rejonie wioski Semigorie ok. 15:40 otwarto ogień z broni strzeleckiej (do najemników-red.) od strony pozycji ministerstwa obrony (czyli regularnej armii-red.). W rezultacie została unieruchomiona ciężarówka Ural bezpośrednim trafieniem w silnik, personel nie odniósł obrażeń. Grupy spieszyły się i rozśrodkowały w terenie. Podjęto odpowiednie kroki w celu odparcia agresji” – opisuje dowódca saperów Wagnera starcie, które stało się kulminacją konfliktu między najemnikami a szefostwem rosyjskiego ministerstwa obrony.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Krzyk rozpaczy Niemca skazanego na karę śmierci. Mińsk i Moskwa szantażują Berlin?
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"