Reklama

Rosyjski opozycjonista: Reżim da się dobić. Nie ma niepokonanego aparatu represji

Były rosyjski deputowany i opozycjonista Ilja Ponomariow w Polsat News odniósł się do tego, co wydarzyło się w obwodzie biełgorodzkim, gdy wkroczyły tam rosyjskie oddziały wspierające Ukrainę. Jego zadaniem „Rosję da się dobić”. - Jak nasze oddziały ruszą na Moskwę, to tam wszyscy pouciekają - stwierdził.

Publikacja: 24.05.2023 10:25

Rosyjski opozycjonista: Reżim da się dobić. Nie ma niepokonanego aparatu represji

Foto: Wikimedia Commons/Domena Publiczna

adm

Ilja Ponomariow zapytany został w Polsat News między innymi o to, jak z perspektywy rosyjskiego opozycjonisty wygląda sytuacja w obwodzie biełgorodzkim po wejściu tam "Legionu Wolności Rosji" oraz "Rosyjskiego Korpus Ochotniczego". - 23 maja na mapie pojawiła się wolna Rosja i o tym trzeba pamiętać i mówić - powiedział. - Widzimy, że putinowscy urzędnicy, ludzie z FSB i policjanci uciekają - dodał, zaznaczając, że „to pokazuje, jak będzie wyglądał koniec reżimu w Rosji”. - Nie ma takiego aparatu represji, który byłby niepokonany - stwierdził.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konflikty zbrojne
Decyzja niepopularna, ale konieczna? Niemcy myślą o wysłaniu swoich wojsk na Ukrainę
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1281
Konflikty zbrojne
„Flaming”, „Długi Neptun”. Ukraina chce walczyć z Rosją własnymi rakietami
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1280
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Konflikty zbrojne
Strefa Gazy. Atak na szpital w Chan Junis. Celem była kamera Hamasu
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama