Gen. Komornicki krytykuje tezę gen. Skrzypczaka. „Większej bzdury od początku wojny nie słyszałem”

„Oczywistością jest, że wojnę w Ukrainie i o Ukrainę nie rozstrzyga się i nie rozstrzygnie się poprzez bój spotkaniowy, jak w to było w bitwie pod Grunwaldem” - zwrócił uwagę gen. Leon Komornicki, odnosząc się do tez, wygłoszonych przez gen. Waldemara Skrzypczaka.

Publikacja: 14.04.2023 16:00

Gen. Waldemar Skrzypczak i gen. Leon Komornicki

Gen. Waldemar Skrzypczak i gen. Leon Komornicki

Foto: tv.rp.pl/ Fotorzepa, Jerzy Dudek

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 415

W czwartkowej rozmowie z Radiem Wnet gen. Skrzypczak ocenił, że Ukraińcy nie są jeszcze gotowi do kontrofensywy przeciwko Rosji. - Wydaje mi się, że Ukraińcy potrzebują jeszcze około miesiąca, półtora do dwóch, żeby siły do kontrofensywy mogli przygotować w stopniu wystarczającym - tłumaczył. Ocenił też, że Ukraińcy powinni dążyć „do tzw. bitwy spotkaniowej (chodzi o bój, w którym obie strony dążą do uzyskania rozstrzygnięcia przez natarcie - red.) w rejonie Donbasu, gdzie Rosjanie nadal napierają”. 

- Jeżeli Ukraińcom by się udało uderzyć na nacierające wojska rosyjskie w Donbasie, od północy i od południa odciąć je od sił głównych, okrążyć i rozbić, to byłby to poważny cios dla armii rosyjskiej i wielkie zwycięstwo armii ukraińskiej - przekonywał gen. Waldemar Skrzypczak.

Czytaj więcej

Gen. Skrzypczak: Ukraińcy powinni dążyć do bitwy spotkaniowej w Donbasie

Z tezami Skrzypczaka nie zgodził się Leon Komornicki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku. „Większej bzdury od początku tej wojny nie słyszałem!” - podkreślił w swoim wpisie na Twitterze, oceniając, że słowa byłego dowódcy Wojsk Lądowych stanowią „świadectwo wyczerpania języków, którymi się zajadało każdego dnia”. „Najwyższy czas w tym prześciganiu się bzdurami skończyć” - zaapelował.

Rozwijając swoją myśl gen. Komornicki zwrócił uwagę, że bój spotkaniowy „można tylko przewidywać, a nie zaplanować i zrealizować”. „Zaplanowanie jej na szczeblu strategicznym jako rozstrzygająca operacja zaczepna (kontrofensywa) w tej wojnie jest absurdem!” - stwierdził, zauważając, że gdyby taką formę rozstrzygnięcia wojny ukraińskie dowództwo chciałoby zastosować, to „musiałoby najpierw ją »uzgodnić«” z Walerijem Gierasimowem, szefem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Czytaj więcej

Co dalej z ukraińską ofensywą

„Tym samym oczywistością jest, że wojnę w Ukrainie i o Ukrainę nie rozstrzyga się i nie rozstrzygnie się poprzez bój spotkaniowy, jak w to było w bitwie pod Grunwaldem! A wszelkie pomysły na takie rozstrzygnięcie tej wojny jest świadectwem niedojrzałości strategicznej!” - punktował Komornicki. Tłumaczył, że „jak już z nazwy tej formy działań zaczepnych wynika, bój spotkaniowy (walka spotkaniowa) może nastąpić podczas działań wojennych tylko na szczeblu taktycznym i na szczeblu operacyjnym, kiedy zadania obu przeciwstawnych stron sięgają poza rubież ich starcia”. „Walkę spotkaniowy lub bój spotkaniowy w działaniach bojowych trzeba zatem widzieć w kategoriach przywidywania wariantu działania, który może wystąpić na polu walki (w określonych sytuacjach), a który omawia się w ramach organizacji współdziałania” - wyjaśniał.

„Zatem walka spotkaniowa ani też bój spotkaniowy nie może być forma działań bojowych, które rozstrzygną losy wojny i tej wojny” - podsumował były dowódca Warszawskiego Okręgu Wojskowego.

Gen. Leon Komornicki przyznał też, że na okupowanych terenach Rosja tworzy fortyfikacje i umocnienia, minując duże obszary (gen. Skrzypczak mówił o ok. pół miliona hektarów), ale podkreślił, że „taki stan tym bardziej wyklucza w tej przestrzeni bitwę spotkaniową, a nawet bój spotkaniowy”.

W czwartkowej rozmowie z Radiem Wnet gen. Skrzypczak ocenił, że Ukraińcy nie są jeszcze gotowi do kontrofensywy przeciwko Rosji. - Wydaje mi się, że Ukraińcy potrzebują jeszcze około miesiąca, półtora do dwóch, żeby siły do kontrofensywy mogli przygotować w stopniu wystarczającym - tłumaczył. Ocenił też, że Ukraińcy powinni dążyć „do tzw. bitwy spotkaniowej (chodzi o bój, w którym obie strony dążą do uzyskania rozstrzygnięcia przez natarcie - red.) w rejonie Donbasu, gdzie Rosjanie nadal napierają”. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Po dwóch latach wojny Szojgu mówi, że "Rosja nie miesza się w sprawy innych państw"
Konflikty zbrojne
Ukraina musiała wycofać czołgi Abrams z linii frontu
Konflikty zbrojne
USA kupują broń dla Ukrainy wartą miliardy dolarów
Konflikty zbrojne
Francja chce chronić igrzyska greckim systemem obrony powietrznej. Wystąpiła o pożyczkę
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Front się sypie. Niespodziewana zdobycz najeźdźców