Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 381

Brytyjska sekretarz ds. kultury, Lucy Frazer, zwróciła się do brytyjskich dyrektorów naczelnych światowych partnerów MKOl – w tym Coca-Coli, Intela, Samsunga i Visy – o wywarcie nacisku na MKOl w związku z szeregiem poważnych obaw związanych z potencjalnym złagodzeniem zakazu startów rosyjskich i białoruskich sportowców.

„Wiemy, że sport i polityka w Rosji i na Białorusi są ze sobą mocno powiązane i jesteśmy zdeterminowani, aby reżimy w Rosji i na Białorusi nie mogły wykorzystywać sportu do celów propagandowych. Szczegóły dotyczące wykonalnego modelu „neutralności” nie zostały uwzględnione, nie zgadzamy się, że rosyjscy i białoruscy sportowcy powinni zostać dopuszczeni z powrotem do zawodów” - można przeczytać w liście sekretarza do sponsorów.

MKOl nadal bada ścieżkę umożliwiającą takim zawodnikom rywalizację jako „neutralni” sportowcy, w tym kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Azji, a nie w Europie.

Wielka Brytania wraz z 34 innymi krajami utrzymują, że sytuacja na Ukrainie pogorszyła się od czasu pierwszej decyzji MKOl w lutym zeszłego roku o nałożeniu zakazu – i że Rosja i Białoruś nie powinny wracać, dopóki Władimir Putin nie zakończy nielegalnej wojny.