Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski spodziewa się "kolejnej fali rosyjskiej agresji".
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii już wcześniej informowało, że Rosja może skierować na ukraiński front niewielką liczbę swoich czołgów podstawowych T-14 Armata.
T-14 Armata to czołg podstawowy produkowany w Rosji od 2014 roku.
Czołg ten opiera się na podwoziu projektu Armata (stąd nazwa) i jest uzbrojony w zdalnie kontrolowaną bezzałogową wieżę wyposażoną w armatę 2A82-1M kalibru 125 mm z zapasem 45 pocisków, Czołg posiada zarówno aktywne, jak i pasywne środki obrony. Dotychczas nie było informacji, by czołgi te brały udział w walkach na Ukrainie.
Przed tygodniem Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii podawało, że pod koniec grudnia pojawiły się zdjęcia, na których widać czołgi T-14 biorące udział w ćwiczeniach na poligonie w południowej Rosji. W przeszłości na poligonie tym ćwiczyły wojska, które później wysyłano na Ukrainę - czytamy w raporcie.
Teraz brytyjski resort podaje, że w ostatnich miesiącach rosyjscy żołnierze mieli niechętnie przyjmować pierwsze czołgi T-14 Armata, które do nich trafiały, w związku ze złym stanem pojazdów.
Czytaj więcej
USA finalizują plany dotyczące wysłania ok. 30 czołgów M1 Abrams Ukrainie - podaje CNN, powołując się na dwa źródła w amerykańskiej administracji.
"Nie jest jasne jakie kwestie związane z działaniem czołgów wywoływały tę reakcję, ale w ostatnich trzech latach rosyjscy urzędnicy publicznie mówili o problemach z silnikiem czołgu T-14 i systemem obrazowania termicznego" - pisze Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii.
"W 2021 roku minister obrony, Siergiej Szojgu, opisał partię czołgów, które miały być wyprodukowane w 2022 roku jako 'eksperymentalną'" - czytamy w raporcie.
"Jest więc mało prawdopodobne, by jakiekolwiek czołgi T-14, które trafią na Ukrainę, spełniały zwyczajowe standardy stawiane nowemu sprzętowi, by uznać że osiągnął on gotowość bojową" - podsumowuje brytyjskie Ministerstwo Obrony.