Amerykański dziennik "The New York Times" donosi, powołując się na swoje źródła, że zachodnie agencje wywiadowcze łączą niedawne wysyłanie listów z bombami w Hiszpanii z Ruchem Imperium Rosyjskiego”, którego działaniami może kierować Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Rosji.
W listopadzie i na początku grudnia ubiegłego roku do Hiszpanii wysłano sześć przesyłek z ładunkami wybuchowymi. Skierowano je m.in. do rezydencji premiera kraju, ambasad Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, a także Ministerstwa Obrony. Jedyną ofiarą był pracownik ukraińskiej placówki dyplomatycznej w Madrycie, który został lekko ranny.
Amerykańskie władze uważają wysyłkę paczek z bombami w Hiszpanii za atak terrorystyczny, podaje "NYT".
Dziennik pisze, że w ostatnich tygodniach uwaga agencji wywiadowczych badających te działania skupiła się na Rosyjskim Ruchu Imperialnym – "NYT" opisuje go jako „radykalne ugrupowanie, które ma zwolenników i partnerów w całej Europie, a także ośrodki szkoleniowe w stylu wojskowym w Petersburgu”.
Według dziennika w Hiszpanii przebywali ważni członkowie RIM, a dziennikarze rosyjscy oficerowie stojący za atakami pracują dla GRU.