Michaił Chodorkowski wzywa Rosjan do "zbrojnego oporu"

Teraz za każdym razem, gdy mówisz, że jesteś Rosjaninem, odczuwasz wewnętrzny dyskomfort - mówił w wywiadzie dla brytyjskiego "Guardiana" Michaił Chodorkowski, rosyjski biznesmen, były szef Jukosu.

Publikacja: 05.09.2022 22:30

Michaił Chodorkowski

Michaił Chodorkowski

Foto: PAP/DPA, Bernd von Jutrczenka

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 194

Michaił Chodorkowski, były rosyjski biznesmen, w 2003 roku  został aresztowany pod zarzutami powszechnie uważanymi za polityczne, po tym, jak podczas spotkania z Putinem publicznie skrytykował korupcję w rządzie i zapowiedział finansowanie partii opozycyjnych. Jego aresztowanie było postrzegane jako jeden z pierwszych kamieni milowych w stopniowym dokręcaniu śrub przez Putina w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Biznesmen  po odbyciu 10-letniego wyroku (2003-2013) w Rosji mieszka w Londynie. Pozostał aktywnym komentatorem spraw wewnątrz Rosji i finansował różne ruchy społeczeństwa obywatelskiego za pośrednictwem swojej fundacji Otwarta Rosja, która w 2017 roku została uznana przez rosyjskie sądy za „niepożądaną organizację” i zaprzestała działalności.

Czytaj więcej

Władimir Ponomariow: Kreml rozumie tylko język siły

Był jednym z wielu opozycjonistów, którzy przemawiali na tak zwanym Kongresie Wolnej Rosji, który odbył się na Litwie w zeszłym tygodniu i miał na celu wypracowanie skoordynowanej platformy sprzeciwu wobec Putina. Ale krytycy twierdzą, że duża część opozycji jest teraz odłączona od życia w kraju. Współpracownicy uwięzionego przywódcy opozycji Aleksieja Nawalnego odmówili udziału w kongresie litewskim.

W wywiadzie dla "Guardiana" Chodorkowski wezwał Rosjan, którzy wciąż przebywają w kraju, do rozpoczęcia fali „sabotażu” przeciwko strukturom państwowym w celu zaprzepaszczenia celów wojny Władimira Putina w Ukrainie i destabilizacji jego rządu.

Chodorkowski twierdzi w wywiadzie, że pewną rolę w walce z Putinem i wojną, jaką wywołał w Ukrainie, może odegrać "zbrojny opór".

- Musimy wyjaśnić ludziom, co mogą zrobić, przekonać ich, że powinni to zrobić, a także pomóc ludziom, jeśli w rezultacie znajdą się w niebezpiecznej sytuacji - mówił Chodorkowski.

Biznesmen zaznaczył, że podejmowane działania powinny zależeć od tolerancji każdej osoby na ryzyko - może to być malowanie antywojennych graffiti, sabotowanie dostaw kolejowych związanych z wojną czy palenie punktów komisji poborowych.

- Ale jesteśmy bardzo wyraźnie przeciwko metodom terrorystycznym - powiedział, krytykując jednocześnie zabójstwo Darii Duginy, która zginęła w zeszłym miesiącu w wyniku eksplozji podłożonego pod jej samochód materiału wybuchowego.

Chodorkowski powiedział, że decyzja Putina o rozpoczęciu inwazji na Ukrainę na pełną skalę  zszokowała go i całkowicie zmieniła jego poglądy na temat tego, jak najlepiej przeciwstawić się reżimowi.

- Inwazja była momentem absolutnie fundamentalnym. Moje wrażenia i odczucia przed i po 24 lutego są zupełnie inne – powiedział.

Wszyscy czterej dziadkowie Chodorkowskiego byli albo Ukraińcami, albo mieszkali w Ukrainie, a jako małe dziecko spędzał lato w domu swojej prababki pod Charkowem. Niemniej jednak zawsze identyfikował się jako Rosjanin.

- Zawsze czułem się normalnie, nie miałem powodu, by się wstydzić, że jestem Rosjaninem. Teraz za każdym razem, gdy mówię że jestem Rosjaninem, odczuwam wewnętrzny dyskomfort – powiedział.

Jak wielu Rosjan, Chodorkowski toczył w ostatnich miesiącach kłótnie, które zakończyły wieloletnie przyjaźnie. Powiedział, że nawet wśród przyjaciół, którzy wspierali go przez lata uwięzienia, niektórzy okazali się zwolennikami inwazji na Ukrainę.

Chodorkowski uważa jednak, że ważne jest, aby Zachód skupił się na wielu Rosjanach, którzy nie poparli reżimu Putina ani wojny na Ukrainie. Zdecydowanie sprzeciwia się wprowadzanej w niektórych europejskich stolicach polityki całkowitego zakazu wiz turystycznych dla Rosjan.

- Zachód ma w Rosji ideologicznych sojuszników, którzy uważają, że Rosja powinna rozwijać się na europejskiej ścieżce - mówił biznesmen - Jeżeli Putin przeżyje kolejne 10 czy 15 lat, to naprawdę obniżyłoby to liczbę Rosjan zorientowanych na Europę i nie sądzę, żeby to było dobre dla nikogo oprócz Putina.

Chodorkowski powiedział, że prędzej czy później reżim Putina upadnie. Ma nadzieję, że kluczowym elementem będzie wygrana wojny przez Ukrainę. Następnie Rosja powinna zostać „przeformatowana” w luźną federację parlamentarną. Istniała droga do tego wyniku, która nie wymagała rozlewu krwi, twierdzi Chodorkowski, „ale jest to raczej mało prawdopodobne”.

Najważniejszą rzeczą, powiedział, jest to, by Zachód nie spisywał Rosji całkowicie na straty, aby w momencie kryzysu była większa szansa, że ​​postputinowska Rosja będzie liberalna i prozachodnia.

- Trwa koszmar, ale ten koszmar nie oznacza, że ​​Rosja i Europa rozdzieliły się na zawsze. Niezwykle ważne jest, abyśmy na tym trudnym emocjonalnym tle zachowali zdrowy rozsądek, pragmatyzm i wizję przyszłości, demokratycznej, europejskiej Rosji – powiedział Chodorkowski.

Michaił Chodorkowski, były rosyjski biznesmen, w 2003 roku  został aresztowany pod zarzutami powszechnie uważanymi za polityczne, po tym, jak podczas spotkania z Putinem publicznie skrytykował korupcję w rządzie i zapowiedział finansowanie partii opozycyjnych. Jego aresztowanie było postrzegane jako jeden z pierwszych kamieni milowych w stopniowym dokręcaniu śrub przez Putina w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Biznesmen  po odbyciu 10-letniego wyroku (2003-2013) w Rosji mieszka w Londynie. Pozostał aktywnym komentatorem spraw wewnątrz Rosji i finansował różne ruchy społeczeństwa obywatelskiego za pośrednictwem swojej fundacji Otwarta Rosja, która w 2017 roku została uznana przez rosyjskie sądy za „niepożądaną organizację” i zaprzestała działalności.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Masowe groby w szpitalach po wyjściu wojsk izraelskich. Ofiary miały związane ręce
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Teraz Ukraińcy będą Rosjan tłukli ostro
Konflikty zbrojne
Ukraińskie konsulaty przestały przyjmować dokumenty od obywateli w wieku poborowym
Konflikty zbrojne
Gen. Bogusław Pacek: Ukraina jedzie na oparach. Brakuje wszystkiego
Konflikty zbrojne
Ukraina czeka na broń z USA. Rosjanie zaczęli stosować nową taktykę ataków