"Ogólnie w obwodzie panuje spokój, z wyjątkiem określonych fragmentów pogranicza" - zaznaczył Gładkow.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego wskazał, że zagrożone ostrzałem są wsie Żurawlewka i Niechotiejewka w rejonie biełgorodzkim i wieś Sereda w rejonie szebekińskim. "Apeluję do wszystkich, przede wszystkim do mieszkańców tych trzech wsi: do odwołania, dopóki nie zostaniecie poinformowani, że panuje spokój, pod żadnym pozorem nie przebywajcie na terenie tych wsi" - podkreślił gubernator obwodu biełgorodzkiego.
Do pierwszego ostrzału terytorium Rosji przez Ukrainę, po rozpoczęciu przez Rosję inwazji, miało dojść 1 kwietnia
Dzień wcześniej władze wprowadziły całkowity zakaz odwiedzania wsi Żurawlewka i Niechotiejewka, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy w związku z groźbą ostrzału z terytorium Ukrainy.
W czwartek Żurawlewka miała zostać ostrzelana z ukraińskiej strony granicy. 25 maja podczas ostrzału Żurawlewki ranny został 29-latek.
Do pierwszego ostrzału terytorium Rosji przez Ukrainę, po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na sąsiednie państwo 24 lutego, miało dojść 1 kwietnia, gdy dwa ukraińskie śmigłowce - jak podawali Rosjanie - miały ostrzelać skład paliw w obwodzie biełgorodzkim.
Obwód biełgorodzki graniczy z ukraińskim obwodem charkowskim, w którym toczą się obecnie walki między kontratakującymi Ukraińcami, a broniącymi swoich pozycji Rosjanami. Charków, oddalony od granicy z obwodem biełgorodzkim o ok. 40 km, od początku wojny był celem ostrzału rosyjskich wojsk, które - bezskutecznie - próbowały zająć to miasto. 26 maja Charków został ostrzelany przez rosyjskie wyrzutnie rakiet i artylerię - w ostrzale zginęło dziewięć osób, w tym 5-miesięczne dziecko.
Czytaj więcej
Dziewięć osób zginęło, a 19 zostało rannych, w wyniku ostrzału Charkowa przeprowadzonego przez Rosjan z użyciem wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet (MLRS) - informuje gubernator obwodu charkowskiego, Ołeh Synehubow.