Reklama

USA w przyszłym tygodniu ogłoszą przekazanie Ukrainie zestawów rakietowych?

Administracja Joe Bidena przygotowuje się do zwiększenia liczby rodzajów wysyłanego Ukrainie uzbrojenia poprzez przekazanie Kijowowi zaawansowanych zestawów rakietowych dalekiego zasięgu, które w ostatnim czasie znajdują się na szczycie listy sprzętu, jakiego od Zachodu domaga się odpierająca rosyjską inwazję Ukraina - podaje CNN powołując się na źródło w administracji.

Publikacja: 27.05.2022 05:22

Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet (MLRS) w czasie ćwiczeń w Korei Południowej

Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet (MLRS) w czasie ćwiczeń w Korei Południowej

Foto: PAP/EPA

arb

Obecnie administracja Bidena skłania się do przesłania zestawów rakietowych Ukrainie, w ramach większego pakietu pomocy wojskowej, który może zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu - podaje CNN.

Przedstawiciele ukraińskich władz, w tym prezydent Wołodymyr Zełenski, w ostatnich tygodniach apelują do USA i ich sojuszników, o przekazanie Ukrainie wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet (MLRS). Amerykańskie zestawy rakietowe, które mogłyby być przekazane Ukrainie, są w stanie razić cele odległe o setki kilometrów - co oznacza, że ich zasięg jest znacznie dalszy niż zasięg zestawów artyleryjskich i rakietowych, którymi Ukraina obecnie dysponuje. Według strony ukraińskiej otrzymanie przez Ukrainę takich systemów uzbrojenia mogłoby znacząco zmienić przebieg wojny.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Izraelska armia otworzyła ogień w Strefie Gazy. Są ofiary
Konflikty zbrojne
Rosja: Pięciokrotny wzrost konfiskat majątków w czasie wojny. Kreml łata budżet
Konflikty zbrojne
Będzie rozmowa Trump-Zełenski o Tomahawkach. Ale najpierw telefon do Putina
Konflikty zbrojne
Władimir Putin podjął decyzję: wojna będzie trwała jeszcze co najmniej pół roku
Konflikty zbrojne
„Zielone ludziki” przy granicy z Estonią. Gen. Polko: Nie bądźmy jak generał Percival
Reklama
Reklama