Rosjanie zamienili największą w Europie elektrownię jądrową w bazę wojskową?

Rosja zmieniła teren Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, największej w Europie elektrowni jądrowej w bazę wojskową, nakazując jej pracownikom kontynuowanie pracy pod presją obecności rosyjskich żołnierzy - alarmuje Energoatom, ukraiński operator elektrowni jądrowych.

Publikacja: 21.04.2022 12:10

Zaporoska Elektrownia Jądrowa

Zaporoska Elektrownia Jądrowa

Foto: PAP/EPA

O sprawie mówi prezes Energoatomu, Petro Kotin, w rozmowie z tygodnikiem "EnergoBusiness".

- Personel pracuje pod presją rosyjskiej armii. Setki uzbrojonych żołnierzy, ciężki sprzęt, magazyny amunicji znajdują się na terenie (elektrowni) - mówi Kotin.

Rosja zmieniła Zaporoską Elektrownię Jądrową w bazę wojskową. Pracownicy są pod ciągłą presją

Petro Kotin, prezes Energoatomu

- Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) powinna sprzeciwiać się wszystkiemu, co tam się dzieje: fizycznej obecności żołnierzy na terenie elektrowni, temu, że ogrodzenie elektrowni zostało uszkodzone i nie kontrolujemy go... Rosja zmieniła Zaporoską Elektrownię Jądrową w bazę wojskową. Pracownicy są pod ciągłą presją, nie są w stanie wypocząć, chociaż jest to wymagane protokołami bezpieczeństwa. Brakuje także żywności. Wszystko to jest bezpośrednim naruszeniem zasad bezpieczeństwa i IAEA powinna zareagować - dodaje.

Prezes Energoatomu mówi też, że elektrownia nadal działa zgodnie z przygotowanymi z wyprzedzeniem planami.

Czytaj więcej

Rosjanie będą "utylizować" amunicję na terenie elektrowni jądrowej

- Zazwyczaj nie pracujemy "na styk". Mamy zapasy części i substancji chemicznych, możemy działać przez jakiś czas bez dodatkowych dostaw. Oczywiście niektóre, kluczowe produkty muszą być dostarczane. Decydujemy jak je dostarczyć albo jak działać bez nich - wyjaśnia.

4 marca Rosjanie zajęli Zaporoską Elektrownię Jądrową położoną w pobliżu Enerhodaru. W czasie walk teren elektrowni został ostrzelany, wybuchł też na nim pożar co wywołało obawę o możliwą awarię elektrowni porównywaną z awarią elektrowni w Czarnobylu, w 1986 roku.

O sprawie mówi prezes Energoatomu, Petro Kotin, w rozmowie z tygodnikiem "EnergoBusiness".

- Personel pracuje pod presją rosyjskiej armii. Setki uzbrojonych żołnierzy, ciężki sprzęt, magazyny amunicji znajdują się na terenie (elektrowni) - mówi Kotin.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Mobilizacja na Ukrainie. Wojsko czeka na tych, którzy wyjechali za granicę
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni
Konflikty zbrojne
Prof. Andrzej Zybertowicz: Polska w Nuclear Sharing? W tym przypadku Rosja ma powody, żeby się niepokoić
Konflikty zbrojne
Ukraina zaatakowała Rosję rakietami dalekiego zasięgu. USA wysłały je "w tajemnicy"