O sprawie mówi prezes Energoatomu, Petro Kotin, w rozmowie z tygodnikiem "EnergoBusiness".
- Personel pracuje pod presją rosyjskiej armii. Setki uzbrojonych żołnierzy, ciężki sprzęt, magazyny amunicji znajdują się na terenie (elektrowni) - mówi Kotin.
Rosja zmieniła Zaporoską Elektrownię Jądrową w bazę wojskową. Pracownicy są pod ciągłą presją
- Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) powinna sprzeciwiać się wszystkiemu, co tam się dzieje: fizycznej obecności żołnierzy na terenie elektrowni, temu, że ogrodzenie elektrowni zostało uszkodzone i nie kontrolujemy go... Rosja zmieniła Zaporoską Elektrownię Jądrową w bazę wojskową. Pracownicy są pod ciągłą presją, nie są w stanie wypocząć, chociaż jest to wymagane protokołami bezpieczeństwa. Brakuje także żywności. Wszystko to jest bezpośrednim naruszeniem zasad bezpieczeństwa i IAEA powinna zareagować - dodaje.
Prezes Energoatomu mówi też, że elektrownia nadal działa zgodnie z przygotowanymi z wyprzedzeniem planami.