Rada miejska Mariupola: Rosjanie uruchomili w mieście swoje mobilne krematoria

Rada miejska Mariupola alarmuje, że Rosjanie, w okupowanych częściach oblężonego od 2 marca miasta, uruchomili mobilne krematoria, aby zatrzeć ślady zbrodni wojennych.

Publikacja: 06.04.2022 13:00

Zdjęcie satelitarne zniszczeń w Mariupolu

Zdjęcie satelitarne zniszczeń w Mariupolu

Foto: AFP

"Zabójcy zacierają ślady. Rosyjskie mobilne krematoria zaczęły działać w Mariupolu. Po szerokim, międzynarodowym potępieniu ludobójstwa w Buczy, rosyjskie dowództwo nakazało niszczenie wszelkich dowodów zbrodni rosyjskiej armii w Mariupolu" - głosi oświadczenie.

Rada miejska podawała tydzień temu, że szacuje, iż w mieście zginęło 5 tys. osób, ale - jak dodaje - biorąc pod uwagę jego rozmiary, zniszczenie w czasie trwającej już ponad miesiąc blokady i zdecydowany opór, nawet kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców miasta mogło zginąć w wyniku działań zbrojnych.

Czytaj więcej

Pieskow pytany o masakrę w Buczy: Rosyjska armia nie atakuje cywilów

"Świat nie widział tragedii o skali takiej jak ta w Mariupolu od czasu nazistowskich obozów koncentracyjnych. Raszyści zmienili całe miasto w obóz śmierci. Niestety analogia ta zyskuje podstawy. To już nie jest Czeczenia czy Aleppo" - oświadczył mer Mariupola, Wadym Bojczenko.

. Raszyści zmienili całe miasto w obóz śmierci

Wadym Bojczenko, mer Mariupola

Rada miejska Mariupola alarmuje też, że potencjalni świadkowie rosyjskich zbrodni są identyfikowani w obozach filtracyjnych i zabijani.

Aby usunąć ciała zmarłych Rosjanie mieli stworzyć specjalne brygady, złożone z "kolaborantów i terrorystów z Donieckiej Republiki Ludowej". Ich prace koordynowane są - jak podaje rada miasta Mariupola - przez samozwańczego mera-kolaboranta Konstantina Iwaszczenko.

"Zabójcy zacierają ślady. Rosyjskie mobilne krematoria zaczęły działać w Mariupolu. Po szerokim, międzynarodowym potępieniu ludobójstwa w Buczy, rosyjskie dowództwo nakazało niszczenie wszelkich dowodów zbrodni rosyjskiej armii w Mariupolu" - głosi oświadczenie.

Rada miejska podawała tydzień temu, że szacuje, iż w mieście zginęło 5 tys. osób, ale - jak dodaje - biorąc pod uwagę jego rozmiary, zniszczenie w czasie trwającej już ponad miesiąc blokady i zdecydowany opór, nawet kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców miasta mogło zginąć w wyniku działań zbrojnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 884
Konflikty zbrojne
Rosjanie stawiają na tanie drony. Szukają ukraińskiej obrony powietrznej
Konflikty zbrojne
Wyjaśniły się doniesienia o nocnych eksplozjach na Krymie. Ukraiński sztab wydał komunikat
Konflikty zbrojne
Kamala Harris ma pomysł na zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. "Nadszedł czas"
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Konflikty zbrojne
Przeciwnika dyktatora chcieli zabić w Polsce. Jak działają służby Łukaszenki i Putina?