W Buczy, z której Rosjanie się wycofali, zamordowanych przez rosyjskich żołnierzy miało zostać nawet 300 cywilów. Ok. 50 miało zostać zabitych w sposób przypominający egzekucję.
- Sądzę, że to co należy zrobić, to wywierać presję w każdy możliwy sposób, czy to przez dostarczanie broni, czy przez dostarczanie pomocy finansowej, na różne sposoby, na które dotychczas interweniowaliśmy, musimy nadal to robić, robić wszystko, co trzeba - mówił w Sky News Hart.
Czytaj więcej
To są wstrząsające obrazki, wstrząsające informacje, przypominające najgorsze wydarzenia z poprzednich lat, z wieku XX - mówił w rozmowie z TVP1 wiceszef MSZ, Marcin Przydacz.
Minister powtarzał kilka razy, że Wielka Brytania "przewodzi światu" w odpowiedzi na prośby Ukrainy i że była chwalona przez prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.
W kwestii uchodźców z Ukrainy, którzy chcieliby przybyć na Ukrainę Hart stwierdził, że rząd "nie chce stać z tabliczką z napisem 'nie'" i przekonywał, że "trochę zbyt ostre" jest stwierdzenie, że tylko garstka Ukraińców została wpuszczona do Wielkiej Brytanii.