Reklama

Korea Północna chwali się nowym pociskiem. Analitycy: Wystrzelili stary, by przykryć awarię

Wojsko Korei Południowej poinformowało, że w największej jak dotąd próbie rakietowej Korei Północnej użyto starszej, mniejszej międzykontynentalnej rakiety balistycznej, a nie potężnej nowej rakiety Hwasong-17. Pjongjang chciał w ten sposób uniknąć negatywnej reakcji w kraju na nieudany start nowego pocisku.

Publikacja: 30.03.2022 11:12

Korea Północna chwali się nowym pociskiem. Analitycy: Wystrzelili stary, by przykryć awarię

Foto: AFP

Wojsko w Korei Południowej i Stanach Zjednoczonych doszło do wniosku, że wystrzelony 24 marca pocisk to prawdopodobnie rakieta Hwasong-15.

Waszyngton nie wypowiedział się jeszcze publicznie na ten temat, a rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział dziennikarzom we wtorek, że test jest nadal analizowany.

Korea Północna dokonała pierwszego próbnego wystrzelenia rakiety Hwasong-15 w listopadzie 2017 roku. 

Analitycy zauważyli rozbieżności w nagraniach wideo i zdjęciach opublikowanych przez północnokoreańskie media państwowe po ubiegłotygodniowym starcie, mówiąc, że cienie, pogoda i inne czynniki sugerują, że pochodziły one z wcześniejszego testu, prawdopodobnie nieudanego startu 16 marca. 

"Wybór rakiety Hwasong-15, która jest bardziej wiarygodna dzięki udanemu testowi w 2017 roku, mógł mieć na celu zablokowanie plotek i zapewnienie stabilności reżimu poprzez dostarczenie wiadomości o sukcesie w jak najkrótszym czasie, po tym jak mieszkańcy Pjongjangu byli świadkami nieudanego startu 16 marca" - uważa Ministerstwo Obrony Korei Południowej.

Reklama
Reklama

W raporcie stwierdzono, że celem testu mogło być również podniesienie statusu mocarstwa militarnego i zwiększenie pozycji wobec Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i społeczności międzynarodowej.

Amerykanie i Koreańczycy z Południa twierdzą, że w testach przeprowadzonych 27 lutego i 5 marca wykokrzystano system Hwasong-17, prawdopodobnie w ramach przygotowań do wystrzelenia rakiety pełnego zasięgu. Korea Północna nigdy nie przyznała się do startu 16 marca ani do jego niepowodzenia.

- Odłamki z tego nieudanego testu spadły nad Pjongjangiem - powiedział dziennikarzom we wtorek jeden z parlamentarzystów, Ha Tae-keung.

- To niepowodzenie skłoniło Koreę Północną "wielkiego kłamstwa" i przekazania, że wystrzelony 24 marca Hwasong-15 był rakietą Hwasong-17, aby uniknąć negatywnej opinii publicznej - dodał Ha.

Wystrzelony w czwartek pocisk leciał przez ponad godzinę, osiągając zasięg 1090 km i maksymalną wysokość 6 248,5 km. Liczby te są podobne do danych podawanych przez Japonię i Koreę Południową, a także są wyższe niż w przypadku pierwszego testu Hwasong-15, który leciał przez 53 minuty na wysokości około 4 475 km i miał zasięg 950 km.

Korea Południowa uważa, że Korea Północna mogła zmodyfikować Hwasong-15 lub wystrzelić go bez większego ładunku testowego, aby zwiększyć jego zasięg.

Reklama
Reklama

Analitycy twierdzą, że eksplozja z 16 marca mogła być spowodowana problemem z silnikami. Hwasong-17 wymaga bardziej zaawansowanego zespołu czterech silników klasy Paektusan w porównaniu z dwoma silnikami Hwasong-15. Osiem dni pomiędzy startami nie wystarczyło do przeanalizowania przyczyny awarii.

Konflikty zbrojne
Rosja wciąż uzupełnia armię, aby zastąpić tych, którzy zginęli. Jak jej się to udaje?
Konflikty zbrojne
Reuters: Pentagon postawił ultimatum Europie. Chodzi o NATO
Konflikty zbrojne
Jak wyglądał atak USA na rozbitków? „Dwie półnagie osoby dryfujące w wodzie”
Konflikty zbrojne
Amerykańska armia zatopiła kolejną łódź. Jest nagranie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Konflikty zbrojne
USA: Kto kazał atakować rozbitków z ostrzelanej przez armię łodzi?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama