Miękkie podbrzusze prezesa Kaczyńskiego

Lech Kaczyński rozpoczął tournée po Polsce. Występy, pardon, wystąpienia zaplanowano w 20 miastach.

Aktualizacja: 02.10.2008 21:23 Publikacja: 02.10.2008 21:16

– To akurat nie był mój osobisty pomysł i nie będę mówił, że mój. Natomiast Elbląg jako początek był moim osobistym pomysłem – wyznała głowa państwa młodemu reporterowi magazynu "Polska i świat" w TVN 24. To był bardzo ciekawy wywiad pana prezydenta: – No, ja w ogóle mało depresyjny jestem z natury. Teraz będę więcej niż dotąd.

Tu krótkie wyjaśnienie. Lechowi Kaczyńskiemu nie chodziło o to, że będzie bardziej depresyjny, tylko będzie więcej podróżował po kraju. Znając estradowy talent głowy państwa, niektórzy uważają, że trasa koncertowa, nazywana w przeszłości gospodarskimi wizytami, jest zdecydowanie zbyt krótka.

– Ja tylko nie rozumiem, dlaczego 20 miast na 90-lecie. Chyba powinno być 90 miast na 90-lecie – dziwił się Mr Kazimierz Marcinkiewicz. – To byłoby jakoś bardziej sprawiedliwie, a też więcej Polaków bardziej bezpośrednio mogłoby porozmawiać z panem prezydentem Kaczyńskim.

Przypomnijmy, że Marcinkiewicz to były premier, który dostał kopa w górę do londyńskich instytucji finansowych (dlatego na powitanie w stacji TVN 24 mówi: kopę lat). Były polityk PiS do dziś czuje monstrualną wdzięczność wobec braci Kaczyńskich. Prezydenta przegoniłby wzdłuż i wszerz kraju: – Każda taka sytuacja, kiedy ważny polski polityk, a w tym przypadku jest to głowa państwa, przemierza polskie miasta, jest korzystna. Politycy bardzo często odrywają się od życia zwykłych, normalnych Polaków. Mam nadzieję, że z tego objazdu będą nie tylko dobre fotki.

Były premier, który zna świat, ma rację. Dobre fotki nie wystarczą, potrzebne są bezpośrednie transmisje, tłumy rozentuzjazmowanych fanek (byle się tylko wśród nich jakiś dziad nie przyplątał) i pochlebne recenzje.

Jeszcze większą estymę Kazimierz Marcinkiewicz czuje wobec Jarosława Kaczyńskiego, który w jego świadomości pozostał prawdziwym macho: – Mówienie o tym, że prezes Kaczyński jest miękki, był miękki i będzie miękki, wydaje mi się nie na miejscu. Trudno znaleźć takie miękkie podbrzusze w odniesieniu do działalności pana premiera Kaczyńskiego.

Jak to trudno znaleźć? A usunięte operacyjnie podbrzusze Lepper – Giertych? A Dorn?

[ramka][link=http://blog.rp.pl/lutomski/2008/10/02/miekkie-podbrzusze-prezesa-kaczynskiego/]Skomentuj[/link][/ramka]

– To akurat nie był mój osobisty pomysł i nie będę mówił, że mój. Natomiast Elbląg jako początek był moim osobistym pomysłem – wyznała głowa państwa młodemu reporterowi magazynu "Polska i świat" w TVN 24. To był bardzo ciekawy wywiad pana prezydenta: – No, ja w ogóle mało depresyjny jestem z natury. Teraz będę więcej niż dotąd.

Tu krótkie wyjaśnienie. Lechowi Kaczyńskiemu nie chodziło o to, że będzie bardziej depresyjny, tylko będzie więcej podróżował po kraju. Znając estradowy talent głowy państwa, niektórzy uważają, że trasa koncertowa, nazywana w przeszłości gospodarskimi wizytami, jest zdecydowanie zbyt krótka.

Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Broń atomowa na Białorusi to problem dla Aleksandra Łukaszenki, nie dla Polski
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: PiS nie skończy jak SLD. Rozliczenia nie pogrążą Kaczyńskiego