Drugie podanie o wizę dla Amerykanina

Kolega redakcyjny Bartosz Węglarczyk miał i mnie na myśli pisząc, że bardzo modne jest narzekanie na Amerykanów za wizy. Jeszcze ponarzekam i popolemizuję.

Publikacja: 13.02.2014 07:00

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Krótko odniosę się do osobistych wspomnień Bartosza, który na lotnisku w Los Angeles widział, jak Norwegowie (niepotrzebujący wiz) zostali odesłani do kraju, bo krytykowali amerykańskich urzędników za skrupulatność w sprawdzaniu dokumentów. Miało to być potwierdzeniem tezy, że Polacy nie są ani lepiej, ani gorzej traktowani na granicy USA od innych przyjezdnych. Może i tak jest. Może i mitem jest, jak pisze Bartosz Węglarczyk, że Polacy lecący na wakacje do USA nie dostają wizy.

Ale nie to jest istotą problemu

są nią same wizy

, które Ameryka utrzymuje wobec obywateli Polski, bliskiego sojusznika i co ważniejsze – państwa członkowskiego Unii Europejskiej, z którą chce utworzyć wielką strefę wolnego handlu. Nowe jest to, że to UE się teraz postanowiła zatroszczyć, by skończyć z tym brakiem wzajemności wobec Polski (i czterech innych państw członkowskich).

Trudno logicznie wytłumaczyć, jakie korzyści dla Polski ma mieć ten wielki rynek, w którym amerykańskie towary mają fruwać bez ceł, a polscy biznesmeni stać w kolejkach po amerykańskie wizy.

To był news, który się ukazał w „Rzeczpospolitej" i rozpętał dyskusję w mediach, domach i gabinetach politycznych.

Amerykańscy urzędnicy i tak przeprowadzają kontrole Europejczyków na swoich granicach, mogą odesłać do domu podejrzanych Polaków (o terroryzm czy chęć podjęcia nielegalnej pracy) tak jak to zrobili z tymi niegrzecznymi Norwegami z Los Angeles. Wizy nic do tego nie mają. Do Wielkiej Brytanii Polacy jeżdżą bez wiz, a kontroli są poddawani.

Bartosz Węglarczyk pisze: możemy wprowadzić obowiązek wizowy dla Amerykanów w odwecie za to, że mamy wciąż wizy do USA. Tyle, że poza poczuciem narodowej dumy jedynie na tym stracimy.

Po pierwsze, nie ma nic złego w dumie narodowej, i zdaje się, większość Amerykanów to potwierdzi.

Po drugie. Wczorajszy news nie dotyczył wprowadzenia dla Amerykanów polskich wiz (choć ja nie widzę przeciwwskazań), lecz unijnych. Najpierw dla dyplomatów, a potem ewentualnie dla wszystkich obywateli USA.

Mój kolega redakcyjny uważa też, że gdyby wizy były obowiązkowe, to znaczna część z 300 tysięcy obywateli USA, którzy przyjechali w zeszłym roku do Polski, nie zrobiłaby tego, bo musieliby stać w kolejkach do polskich konsulatów.

Po pierwsze, nie zawsze po wizy trzeba stać w kolejce w konsulacie. Wiele krajów, choć nie Stany Zjednoczone, wydaje je na lotniskach czy przejściach granicznych i nie jest to nadmiernie męczące, rzadko trwa dwie godziny, a tyle Bartosz Węglarczyk, szczęśliwy posiadacz amerykańskiej wizy, spędził na lotnisku w Los Angeles.

Po drugie, Amerykanom nie przeszkadza, że przyjeżdża do nich mniej polskich turystów i biznesmenów, niż przyjechałoby, gdyby nie musieli stać w kolejkach do konsulatów.

Po trzecie, może należy znieść polskie wizy dla obywateli innych państw. Niech oni zastąpią tych zniechęconych wizami Amerykanów. Nie każdy drobny biznesmen z USA jest skarbem dla Polski.

Po czwarte, jeżeli UE spełni swoją groźbę, to Amerykanie nie mogliby, jak sugeruje mój kolega z redakcji, zamiast do Warszawy polecieć do Pragi. Bo cała Unia wprowadziłaby dla nich wizy.

Nie mam też wrażenia, by prawdą było, że – jak pisze Bartosz Węglarczyk – polscy politycy mówią o zniesieniu wiz jako najważniejszej sprawie w stosunkach polsko-amerykańskich. Tak było kilka lat temu. Ostatnio już nie, bo nie mieli nic ciekawego do powiedzenia. Niewiele mają też do powiedzenia politycy amerykańcy, niegdyś specjalizujący się w zapewnieniach, że lada moment wiz nie będzie.

Krótko odniosę się do osobistych wspomnień Bartosza, który na lotnisku w Los Angeles widział, jak Norwegowie (niepotrzebujący wiz) zostali odesłani do kraju, bo krytykowali amerykańskich urzędników za skrupulatność w sprawdzaniu dokumentów. Miało to być potwierdzeniem tezy, że Polacy nie są ani lepiej, ani gorzej traktowani na granicy USA od innych przyjezdnych. Może i tak jest. Może i mitem jest, jak pisze Bartosz Węglarczyk, że Polacy lecący na wakacje do USA nie dostają wizy.

Pozostało 86% artykułu
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka