Aktualizacja: 26.04.2025 10:12 Publikacja: 13.12.2024 12:51
Czy rzeczywiście ktoś wierzy, że Rafał Trzaskowski będzie dobrym prezydentem akurat dlatego, że zna francuski?
Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki
W czwartek wieczorem serwisy społecznościowe zalała fala filmików przedstawiających prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w rozmowie z prezydentem Emmanuelem Macronem. Nie można mieć pretensji do sympatyków czy zwykłych użytkowników sieci, którzy zachwycali się, że kandydat KO rozmawiał z europejskim przywódcą po francusku. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego filmiki podawali dalej współpracownicy prezydenta stolicy, łącznie z politykami z jego otoczenia. Mało tego, nawet sam Trzaskowski załączył filmik pokazujący fragment rozmowy z Macronem, pisząc „Na coś się ten francuski przydaje”.
Nowy sondaż dał PiS minimalną przewagę nad KO i wywołał polityczne poruszenie. Choć to tylko moment, może przesą...
Przemówienia Andrzeja Dudy i Donalda Tuska podczas obchodów 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego w Gnieź...
Zaoczna polemika pomiędzy przywódcami USA i Ukrainy bardzo komplikuje proces negocjacyjny, wydłuża wojnę i wzmac...
Zbigniew Ziobro bawi się z komisją śledczą dla popularności na prawicy i raczej bezkarnie. Ale nie może zapomnie...
Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 2014 roku. W Kijowie słyszałam od Ukraińców, że chcą „sprawiedliwego pokoju”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas