Reklama

Rewolucja w edukacji i zaklęty krąg

W Polsce brakuje ponad 40 tys. informatyków. To oznacza, że mamy jeden z największych deficytów zatrudnienia w branży IT w Europie.

Publikacja: 10.12.2015 21:00

Michał Duszczyk

Michał Duszczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Sprawa jest poważna, bo zapotrzebowanie na specjalistów w tej dziedzinie dynamicznie rośnie, a programistów czy administratorów sieci nie przybywa, lecz wręcz ubywa. Fakt, że rodzimi informatycy od lat zaliczani są na świecie do grona najlepszych, paradoksalnie stał się naszą zmorą. Adepci wszelkich nauk komputerowych są rozchwytywani. Żeby zatrudnić absolwenta informatyki, firmy ustawiają się w długiej kolejce.

Doszło do tego, że młody pracownik, jeszcze bez jakiegokolwiek zawodowego doświadczenia, może przebierać w ofertach pracy niczym w ulęgałkach. Kłopot w tym, że z reguły wygrywają oferty z zagranicy. Firmy w Polsce płacą specjalistom IT świetnie (to najlepiej wynagradzany zawód w naszym kraju), ale nie mogą się równać możliwościami finansowymi z konkurencją z Zachodu. Rywalizację o nasze talenty przegrywamy. Tym bardziej że w Europie informatyk to również towar deficytowy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Donald Trump w Fox News o rosyjskich dronach nad Polską, czyli trzy powody do niepokoju
Komentarze
Bogusław Chrabota: Pokojowy Nobel dla króla Karola III, a nie dla Donalda Trumpa
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Reklama
Reklama