Reklama
Rozwiń

Jędrzej Bielecki: Pyrrusowe zwycięstwo Emmanuela Macrona. Musi się przeprosić z Jean-Lucem Melenchonem

Siedem lat temu prezydent zdradził Partię Socjalistyczną swojego promotora Francois Hollande’a, aby wdrażać liberalne reformy gospodarcze. Teraz będzie musiał paktować ze znacznie bardziej radykalną wersją lewicy.

Publikacja: 07.07.2024 21:12

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Foto: Aurelien Morissard/Pool via REUTERS

Strach miał wielkie oczy. Od kiedy 9 czerwca Emmanuel Macron niespodziewanie rozwiązał Zgromadzenie Narodowe, instytuty badania opinii publicznej spodziewały się, że władzę we Francji przejmie skrajna prawica. Załamała się giełda, zaczęły panikować rynki finansowe. Pewna swego była sama Marine Le Pen. Nie tylko już powiedziała, kto będzie z ramienia jej partii premierem (28-letni Jordan Bardella, człowiek bez studiów i politycznego doświadczenia), ale pouczała prezydenta Emmanuela Macrona, że jego prerogatywy w sprawach zagranicznych czy obronnych mają wyłącznie „symboliczny” wymiar. I zapowiadała, że natychmiast zabroni Ukraińcom używania francuskiej broni do niszczenia celów na terenie Rosji.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim