Chrabota: „Mein Kampf” powraca do Niemiec

Czy książek należy się bać? Czy w istocie mogą one zmieniać historię? Nie mam wątpliwości: nic bardziej nie zmienia historii niż idee, a te zapisywane są w książkach.

Aktualizacja: 10.01.2016 20:04 Publikacja: 10.01.2016 19:22

Chrabota: „Mein Kampf” powraca do Niemiec

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Jak wyglądałby świat bez Mojżeszowego Pięcioksięgu? Pism konfucjańskich? Ewangelii? Koranu? Bez „De revolutionibus..." Kopernika? O sile księgi wiedzieli Stalin i Mao. Nawet groteskowy Muammar Kaddafi napisał na potrzeby libijskiej wersji socjalizmu „Zieloną książeczkę", wierząc, że wymyślony przez niego system przetrwa stulecia.

„Mein Kampf" Adolfa Hitlera należy w tej kategorii do książek najgorszych. Idee w niej wyłożone kosztowały życie dziesiątki milionów ludzi. Biblia narodowego socjalizmu w wielu krajach jest zakazana, a tam gdzie nie ma na nią zapisu, z jej publikacją wiążą się zazwyczaj głośne skandale.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Trump rozmawia z Kijowem. Czy Zachód znów jest zjednoczony?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Piątkowa debata prezydencka to koniec marzeń Sławomira Mentzena o II turze
Komentarze
Michał Płociński: Jest jeden kandydat, który zdecydowanie zyskał na debacie prezydenckiej TV Republika
Komentarze
Tomasz Pietryga: Reparacje? Spokojny sen Friedricha Merza
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Papież Leon XIV – nadzieja dla świata, szansa dla Kościoła
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem