Reklama
Rozwiń

Artur Bartkiewicz: Szaleni kierowcy wiozą śmierć

Gdy przejrzy się komentarze w sieci na temat wypadku w Rembertowie, widać wyraźnie, jak łatwo godzimy się na to, że układ kierowca-pieszy to relacja podobna do tej, jaka łączy lwa z antylopą. Ale czy na pewno takie powinny być prawa drogowej natury?

Publikacja: 11.06.2022 11:57

Potrącenie nastolatki na rondzie de Gaulle'a w Warszawie, 9 czerwca

Potrącenie nastolatki na rondzie de Gaulle'a w Warszawie, 9 czerwca

Foto: PAP/Radek Pietruszka

W Rembertowie kierowca zjechał na przeciwny pas ruchu, mimo podwójnej linii ciągłej, przed przejściem dla pieszych, i potrącił prawidłowo przechodzącą przez pasy pieszą. Część internautów komentuje: piesi powinni bardziej uważać. I to jest równie poważny problem, co zachowanie samego kierowcy.

Oczywiście możemy zacząć wymagać od pieszych, by zbliżając się do pasów, przyjęli postawę żołnierza wkraczającego do strefy działań wojennych. Możemy oczekiwać, że przemkną chyłkiem przez jezdnię, nieustannie rozglądając się dookoła, czy aby z dowolnego kierunku nie zbliża się właśnie ktoś, kto ma ważniejsze sprawy na głowie, niż przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Ba, możemy nawet oczekiwać, że pieszy profilaktycznie sprawdzi przed wejściem na drogę, czy akurat jakiś helikopter nie próbuje wylądować na pasach. Ale chyba nie o to w tym chodzi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk wyciągnął lekcję z zeszłorocznej powodzi. Nawet PiS chwali premiera
Komentarze
Bogusław Chrabota: Kaczyński pchnął Hołownię w ramiona Tuska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama