Chrabota: Do arcybiskupa Głódzia. Komisja w sprawie ks. Jankowskiego potrzebna od zaraz

W sprawie ogłoszonej dziś decyzji Rady Miasta Gdańska naprawdę trudno nie zgodzić się z radnym PiS Janem Kanthakiem. Tak, „decyzja o odebraniu honorowego obywatelstwa czy usunięcia pomnika to tylko zamiatanie sprawy pod dywan”, by odwołać się do jego słów.

Aktualizacja: 07.03.2019 16:04 Publikacja: 07.03.2019 15:58

Pomnik ks. Jankowskiego

Pomnik ks. Jankowskiego

Foto: Shutterstock

Radni miejscy usuwają w cień trudny temat. Na pewno zyskają poklask części tytułów prasowych. Łatwiej też im będzie spojrzeć w lustro; przecież przez tyle lat tolerowali ten mocno chwiejący się kult. Dziś mogą odetchnąć. Ale czy na pewno?

Czytaj także: 

Prałat Jankowski stracił honorowe obywatelstwo Gdańska

Kłopoty z wiarygodnością oskarżyciela prałata Jankowskiego

"Solidarność" sama rozbierze pomnik ks. Jankowskiego

Bo przecież – idę o zakład – nie wszyscy z tą decyzją się zgodzą. Z kręgów gdańskiej Solidarności już nieoficjalnie dochodzą głosy, że związek pomnika tak łatwo nie odpuści. Znajdą się i inni, bardziej radykalni, którzy (to już wróżby) sprzeciwią się fizycznie usuwaniu pomnika i wymianie tabliczek na skwerze. To ci, co szukają zadym, a zadymy w okresie przedwyborczym to niezły oręż polityczny.

Należy spodziewać się więc na skwerze Guzikiewicza, narodowców, Młodzieży Wszechpolskiej, ONR-u itp. Wszystkich, którzy swą „niepokorną” postawą będą chcieli zaistnieć w kampanii. Obawiam się, mówiąc już całkiem otwarcie, że Gdańsk zafundował sobie kolejną polską bitwę o pomnik. A jak bywają bolesne takie bitwy, jak głębokie zostawiają rany wiemy dokładnie od czasów Krakowskiego Przedmieścia.

Zarazem rozumiem radnych Gdańska, którym ciężko był podjąć inną decyzję. Presja była zbyt wielka. Czy ktoś można nas uratować przed takim scenariuszem? Nie mam wątpliwości, że tylko gdańska Kuria. Arcybiskup L.S. Głódź powinien w trybie pilnym powołać komisję, która ustali fakty w sprawie Jankowskiego. Jeśli tego nie zrobi, zachowa się nieodpowiedzialnie, zwłaszcza w świetle tego, o czym ostatnio dyskutowano w Watykanie. Wie, jak ważnym tematem dla papieża Franciszka jest pedofilia wśród kapłanów. Wie, że czasy tolerancji skończyły się ostatecznie. A jeśli gdański hierarcha nie zdecyduje się na powołanie komisji?

Jest jeszcze jedna ścieżka. Nuncjusz, który posiada mocne instrumenty wpływu na polskich biskupów. Ma nie tylko prawo, ale obowiązek ich uruchomienia. Apeluję jednak najpierw do arcybiskupa. Niech pomoże uniknąć tej groźnej konfrontacji. Niech podejmie odważną decyzję. Bez niej będzie miał ten potencjalny konflikt na sumieniu.

Radni miejscy usuwają w cień trudny temat. Na pewno zyskają poklask części tytułów prasowych. Łatwiej też im będzie spojrzeć w lustro; przecież przez tyle lat tolerowali ten mocno chwiejący się kult. Dziś mogą odetchnąć. Ale czy na pewno?

Czytaj także: 

Pozostało 88% artykułu
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Tusk i Ursula von der Leyen wskazują nowy priorytet UE
Komentarze
Bogusław Chrabota: Warszawa w Budapeszcie, krótko mówiąc: wreszcie
Komentarze
Michał Szułdrzyński: O politycznej majówce. Andrzej Duda marzy o antypodach, Donald Tusk z alkomatem
Komentarze
Orędzie Hołowni. Gdzie Duda i Tusk się biją, tam marszałek chce skorzystać
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Orędzie Andrzeja Dudy. Prezydent patrzy na UE oczyma PiS