Reklama
Rozwiń
Reklama

Prawa autorskie: podwójne tantiemy legalne

Dwukrotne wynagrodzenie w razie bezprawnego naruszenia praw autorskich jest uzasadnione.

Aktualizacja: 15.12.2017 07:28 Publikacja: 15.12.2017 06:56

Prawa autorskie: podwójne tantiemy legalne

Foto: 123RF

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, który powinien ograniczyć spory o zakres odpowiedzialności za naruszenie majątkowych praw autorskich. Potocznie mówiąc – o tantiemy.

Kwestię tę badał już Trybunał Konstytucyjny, a także Trybunał Sprawiedliwości UE, ale wciąż spór jest niewygaszony. Dotyczy dużych pieniędzy i ważnych argumentów prawnych.

Chodzi o rozumienie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b) prawa autorskiego, który stanowi, że uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od naruszyciela zapłaty dwukrotności wynagrodzenia, które by mu się należało normalnie na rynku. Pierwotnie przepis dopuszczał w przypadku zawinionego naruszenia trzykrotność tego wynagrodzenia, jednak na skutek wyroku TK (SK 32/14) utracił moc 1 lipca 2015 r. w zakresie owej trzykrotności. Z kolei TSUE (wykładając dyrektywę 2004/48 w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej) orzekł 26 stycznia 2017 r., że w przypadku bezprawnego korzystania z utworu dopuszczalne jest żądanie więcej niż jednokrotności opłaty licencyjnej (C-367/15).

Temat wrócił do SN w sprawie między Stowarzyszeniem Filmowców Polskich jako organizacją zbiorowego zarządzania utworami a jedną z dolnośląskich kablówek – właśnie o zapłatę zasądzonych w apelacji potrójnych karnych tantiem (trzy razy 171 tys. zł). Było to przed wyrokiem TK, więc po wznowieniu postępowania SA we Wrocławiu zmniejszył tę kwotę do dwukrotności. Kablówka chciała zredukowania jej do jednokrotnego wynagrodzenia – 171 tys. zł.

Pełnomocnik kablówki mec. Paweł Wołoch powtórzył argumenty z wyroku TK, że elementy ryczałtowe w odszkodowaniu za bezprawne korzystanie z utworów nie mogą prowadzić do zagubienia proporcji między odszkodowaniem a szkodą, gdyż w jego ocenie narusza to konstytucyjną zasadę ochrony własności i praw majątkowych. Dodajmy, że złożył on do TK skargę, kwestionując dwukrotne odszkodowanie.

Reklama
Reklama

– Gdyby uznać, że naruszający ma płacić nie zwiększone wynagrodzenie, to byłby w lepszej sytuacji niż uczciwy użytkownik – replikowała pełnomocnik ZFP adw. Agnieszka Schoen.

Sąd Najwyższy podzielił tę argumentację i skargę kablówki oddalił.

Sędzia SN Wojciech Katner wyjaśnił w uzasadnieniu, że po pierwsze TSUE nie wykluczył wyższego wynagrodzenia od bezprawnie naruszającego majątkowe prawa autorskie, po drugie polskie prawo cywilne zna kary umowne, a więc także ryczałtowe odszkodowanie, które przepis art. 79 przypomina. Taki ryczałt z natury rzeczy nie odpowiada często dokładnie szkodzie i może ją nieco przekraczać, więc jego zasądzenie nie stanowi nadużycia prawa. Tym bardziej że rekompensuje poszkodowanemu koszty ustalenia naruszyciela i dochodzenia odszkodowania. Traktowanie go tak samo jak uczciwie płacącego wynagrodzenia byłoby wręcz demoralizujące dla tego segmentu rynku – uznał SN.

sygnatura akt: V CSK 145/17

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama