Jak od 21 lipca płatnicy składek ZUS mają stosować bezpieczny podpis elektroniczny

Za dwa i pół miesiąca 230 tys. pracodawców, zleceniodawców itd. musi przekazywać za zatrudnionych dokumenty ubezpieczeniowe sygnowane bezpiecznym podpisem elektronicznym

Publikacja: 07.05.2008 01:29

Obowiązek taki wprowadza art. 40 ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji i działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (DzU nr 64, poz. 565 ze zm.). Aby płatnicy składek wywiązali się z tego zobowiązania prawidłowo i na czas, już teraz powinni rozpocząć starania o uzyskanie kwalifikowanego e-podpisu. Sprzedażą certyfikatów weryfikujących e-podpis zajmują się obecnie trzy firmy spełniające surowe wymogi: Centrum, Sigullum, KIR. Wszystkie już jednak teraz zapowiadają, że planowane dopięcie transakcji na ostatni guzik i aktywowanie podpisu w ciągu jednego dnia nie będzie możliwe. A to dlatego że przedsiębiorcy dopiero teraz wzięli się za formalności i firmy nie są w stanie uporać się z kolejkami. Dlatego radzimy zainteresowanym, by już teraz pomyśleli o uzyskaniu certyfikatu. Od 21 lipca 2008 r. ZUS nie będzie już bowiem udostępniał bezpłatnych certyfikatów zapisywanych na dyskietce, służących do podpisywania przesyłek w programie Płatnik. Przedstawiamy krok po kroku, jak kupić bezpieczny podpis elektroniczny oraz jak go wykorzystywać w praktyce. Poradnik opracowaliśmy razem z Sigillum Polskie Centrum Certyfikacji Elektronicznej PWPW SA. Jego autorami są eksperci tej firmy.

Sigillum zapewnia szybką i sprawną obsługę uzyskania podpisów elektronicznych.

– Posiadamy największą w kraju sieć przedstawicielstw, w których można zakupić zestawy do składania bezpiecznego podpisu – informuje Marek Barszczyński, kierownik działu sprzedaży tej firmy.

Kwalifikowany certyfikat służący do składania bezpiecznego podpisu elektronicznego można uzyskać w punktach rejestracji znajdujących się w największych miastach na terenie całego kraju podczas jednej wizyty trwającej ok. 20 – 30 minut.

W punktach weryfikacji tożsamości (PWT), również rozmieszczonych na terenie całej Polski, potrzebne będą dwie wizyty, a na podpis trzeba poczekać od 7 do 14 dni. Piszemy o tym szerzej w pozostałych artykułach.

Problem w tym, że podpis elektroniczny ma identyfikować jedną osobę (a nie płatnika) i jest przypisany wyłącznie do niej. Tak wynika z ustawy o podpisie elektronicznym (DzU z 2001 r. nr 130, poz. 1450 ze zm.). Oznacza to, że pojedynczy pracownik wyposażony w e-podpis w firmie nie wystarczy. Może bowiem nagle zmienić pracę, awansować, pójść na dłuższy urlop albo zwolnienie lekarskie. Dlatego przedsiębiorca powinien mieć dwa albo więcej certyfikowanych podpisów. Mamy też dobrą wiadomość dla biur rachunkowych, które zwykle odpłatnie wyręczają płatników w rozliczaniu składek za ich załogę. Mogą one posiadać po jednym bezpiecznym podpisie elektronicznym. Tego ostatniego nie muszą też posiadać płatnicy, którzy upoważnili osobę fizyczną lub prawną do przekazywania w swoim imieniu dokumentów do ZUS. W takiej sytuacji dokumenty są opatrywane bezpiecznym podpisem osoby fizycznej, której płatnik dał upoważnienie, albo tej, która została upoważniona przez osobę prawną.

Procedurę uzyskania kwalifikowanego certyfikatu rozpoczynamy od wypełnienia formularzy: zgłoszeniowego i zgłoszenia certyfikacyjnego. Formularze wolno przesłać w formie elektronicznej, korzystając z aplikacji EPR (elektroniczny punkt rejestracji) lub pobierając ze strony www.sigillum.pl. Następnie inspektor ds. rejestracji kontaktuje się z klientem w celu umówienia spotkania w jednym z punktów rejestracji lub weryfikacji tożsamości oraz w celu podpisania umowy oraz innych niezbędnych dokumentów. Klient przedstawia dokumenty tożsamości opatrzone zdjęciem. Jeśli zainteresowana osoba występuje w imieniu firmy, niezbędne będzie jeszcze okazanie dodatkowych dokumentów, np. pełnomocnictwa i dokumentów firmy. Po pozytywnej weryfikacji dokumentów i podpisaniu umowy w punkcie rejestracji można odebrać kartę kryptograficzną z wygenerowanym certyfikatem.

W punkcie weryfikacji tożsamości czas oczekiwania na uzyskanie kwalifikowanego certyfikatu nie przekracza dwóch tygodni od momentu podpisania umowy. Datę początkową ważności certyfikatu ustalamy indywidualnie, w zależności od naszych potrzeb, np. na 21 lipca 2008 r. Zwykle certyfikaty są wystawiane na 12 i 24 miesiące.

Kiedy już mamy własny podpis, możemy go zainstalować i stosować do podpisywania dokumentów ubezpieczeniowych. Jak to zrobić, przedstawiamy w artykule "Krok po kroku na ekranie, czyli jak podpisać dokument".

Zobacz ile to kosztuje

Obowiązek taki wprowadza art. 40 ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji i działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (DzU nr 64, poz. 565 ze zm.). Aby płatnicy składek wywiązali się z tego zobowiązania prawidłowo i na czas, już teraz powinni rozpocząć starania o uzyskanie kwalifikowanego e-podpisu. Sprzedażą certyfikatów weryfikujących e-podpis zajmują się obecnie trzy firmy spełniające surowe wymogi: Centrum, Sigullum, KIR. Wszystkie już jednak teraz zapowiadają, że planowane dopięcie transakcji na ostatni guzik i aktywowanie podpisu w ciągu jednego dnia nie będzie możliwe. A to dlatego że przedsiębiorcy dopiero teraz wzięli się za formalności i firmy nie są w stanie uporać się z kolejkami. Dlatego radzimy zainteresowanym, by już teraz pomyśleli o uzyskaniu certyfikatu. Od 21 lipca 2008 r. ZUS nie będzie już bowiem udostępniał bezpłatnych certyfikatów zapisywanych na dyskietce, służących do podpisywania przesyłek w programie Płatnik. Przedstawiamy krok po kroku, jak kupić bezpieczny podpis elektroniczny oraz jak go wykorzystywać w praktyce. Poradnik opracowaliśmy razem z Sigillum Polskie Centrum Certyfikacji Elektronicznej PWPW SA. Jego autorami są eksperci tej firmy.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów