Zawarłem z firmą informatyczną umowę na stworzenie serwisu internetowego dla mojej firmy. Dostarczyliśmy treść, którą wypełniona jest strona WWW, firma zaś miała zadbać o oprawę graficzną. Okazało się, że niektóre zdjęcia zostały wzięte ze strony WWW innego przedsiębiorcy, który grozi nam teraz powództwem o ochronę praw autorskich. Kto ponosi odpowiedzialność za naruszenie tych praw: moja firma czy też informatyczna, która wykonała nam stronę WWW?
– pyta czytelnik.
Przedsiębiorca odpowiada za teksty, zdjęcia i inne materiały zamieszczone na jego stronie internetowej. Jeżeli wykorzystano na niej cudzy utwór, bez zgody uprawnionego, to doszło do naruszenia autorskich praw majątkowych. Monopol autorski obejmuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Zatem jakakolwiek forma wykorzystania utworu, w tym zamieszczenie utworu na stronie internetowej, wymaga zgody uprawnionego.
Jeśli takiej zgody nie wyraził, ma prawo podjąć działania prawne przeciwko właścicielowi strony. Okoliczność, że materiały te zostały zamieszczone przez firmę zewnętrzną, która zaprojektowała i wykonała stronę internetową, może jedynie wpłynąć na kwalifikację naruszenia jako niezawinionego. Przedsiębiorcy przysługują wobec wykonawcy strony internetowej roszczenia regresowe.
Uprawniony z tytułu praw autorskich do materiałów może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, zaniechania naruszania i usunięcia jego skutków. Może również żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione – trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, a także – wydania uzyskanych korzyści.