Jedna z najbardziej rozpoznawalnych, obok Pewexu, marek handlowych czasów PRL znów kwitnie. Firma pochwaliła się wynikami finansowymi, z których wynika, że rozwija się co najmniej tak samo dobrze, jak w złotych dla siebie czasach PRL.
W lipcu 2018 roku przychody ze sprzedaży Baltony wyniosły 46,755 mln złotych i były wyższe o 49 procent niż w lipcu 2017 roku. Łączne przychody między styczniem a lipcem bieżącego roku to już ponad 266 milionów złotych. Tak szybki wzrost Baltona zawdzięcza swoim sklepom, których sprzedaż rośnie jak na drożdżach: w lipcu 2017 roku sprzedaż sklepów Baltony wyniosła 19,73 mln zł, w lipcu 2018 roku już 36,09 mln, co dało wzrost o 83 proc. Znacznie wolniej rosły przychody gastronomicznej części grupy kapitałowej Baltony – tylko o 9 proc. do 2,91 mln złotych. Spadła za to (lipiec do lipca) sprzedaż w segmencie biznesowym.