Unia zniesie cyfrowe granice

Komisja Europejska przygotowuje plan ograniczenia barier na rynku cyfrowym. Stawką jest innowacyjność europejskiej gospodarki.

Aktualizacja: 27.04.2015 22:44 Publikacja: 27.04.2015 22:00

Komisja Europejska przygotowuje plan ograniczenia barier na rynku cyfrowym.

Komisja Europejska przygotowuje plan ograniczenia barier na rynku cyfrowym.

Foto: Bloomberg

Pakiet jednolitego rynku cyfrowego to jeden z priorytetów Komisji pod wodzą przewodniczącego Jeana-Claude'a Junckera. 6 maja Bruksela przedstawi komunikat na ten temat określający, w jaki sposób chce dodać dynamiki gospodarce cyfrowej, która na razie przegrywa konkurencję z amerykańską. „Hamują nas bariery, które nie istnieją na fizycznym jednolitym rynku" – pisze KE w projekcie dokumentu, który ma być przyjęty i ogłoszony za tydzień.

Ponadgraniczny brak zaufania

Coraz częściej kupujemy produkty przez internet, ale nie mamy zaufania do zagranicznych dostawców. Z danych KE wynika, że 61 proc. konsumentów w UE ufa krajowym sprzedawcom internetowym, a tylko 38 proc. – zagranicznym. Firmy, szczególnie małe i średnie, nie chcą sprzedawać za granicą, bo boją się różnic prawnych – robi to tylko 7 proc. z nich.

Dlatego KE chce zaproponować, żeby sprzedaż odbywała się na podstawie prawa kraju siedziby sprzedawcy. Doda pewne klauzule dotyczące minimalnego okresu gwarancji czy zasad postępowania razie niewywiązania się z kontraktu. Następnie zajmie się zasadami dostarczania zakupionego towaru i sprawdzi, dlaczego na tych trasach różne są koszty doręczania przesyłek.

Koniec z dyskryminacją

Bruksela planuje też zachęcić operatorów pocztowych do większej przejrzystości, tak żeby szczególnie małe firmy korzystające z ich usług wiedziały, w jaki sposób są konstruowane taryfy i czy nie są one dyskryminowane w porównaniu z wielkimi.

Elementem ułatwień w e-handlu ma być także zniesienie tzw. geoblockingu, który uniemożliwia dokonywanie zakupów w innym kraju albo dyktuje różne ceny w zależności od miejsca zamieszkania klienta. W pierwszej połowie 2016 roku KE ma przedstawić propozycję prawną dotyczącą zakazu nieuzasadnionego geoblockingu. Wreszcie ostatnim elementem swobodnego handlu z punktu widzenia konsumenta jest harmonizacja praw autorskich. Często nie można kupić filmu czy pliku muzycznego na stronach innych krajów UE ze względu na te ograniczenia. Mniej niż 4 proc. treści wideo można kupić ponad granicami. W tej dziedzinie KE będzie ostrożnie harmonizować prawa autorskie na poziomie unijnym i chce umożliwić przenoszenie legalnie zakupionych treści.

Kolejny blok reform dotyczy środowiska regulacyjnego dla biznesu cyfrowego. Komisja, na co czekają europejskie telekomy, planuje reformę tego rynku, która pozwoliłaby im na swobodne działanie w całej Europie. Temu ma m.in. służyć tzw. europeizacja spektrum, czyli sprzedawanie częstotliwości nieograniczonych do jednego kraju UE.

Odpowiedzialność w sieci

KE wspomina też o równych prawach dla tradycyjnych telekomów i firm internetowych. To trochę niepokoi te drugie firmy. – Inna jest geneza telekomów, a inna firm internetowych – mówi „Rzeczpospolitej" Jakob Kucharczyk z firmy CCIA, która działa na rzecz wolności w internecie i reprezentuje m.in. amerykańskich gigantów sieci. Zwraca także uwagę na rozważaną przez KE możliwość nałożenia odpowiedzialności na platformy internetowe za sprzedawane za ich pośrednictwem treści

– Brak ustawowej odpowiedzialności jest źródłem ich powodzenia. Gdyby taka istniała, eBay czy Allegro nigdy nie odniosłyby sukcesu – mówi przedstawiciel CCIA. KE argumentuje, że trzeba się przyjrzeć rynkowi m.in. z powodu łamania praw autorskich czy publikacji nielegalnych treści.

Pakiet ma służyć stworzeniu konkurencyjnej gospodarki cyfrowej w UE. Żeby jednak tak się stało, prawodawca nie może przesadzić z regulacjami. – Technologia zawsze wygrywa z prawem, jest szybsza. Nie da się więc wszystkiego uregulować, trzeba stworzyć ramy działania dla nowo pojawiających się usług – mówi Michał Boni, eurodeputowany PO, były minister administracji i cyfryzacji. Według niego zarówno w Komisji, jak i w Parlamencie Europejskim jest obecnie atmosfera sprzyjająca temu ambitnemu planowi. Problemy mogą się jednak pojawić w negocjacjach z unijną Radą reprezentującą rządy państw członkowskich.

Pakiet jednolitego rynku cyfrowego to jeden z priorytetów Komisji pod wodzą przewodniczącego Jeana-Claude'a Junckera. 6 maja Bruksela przedstawi komunikat na ten temat określający, w jaki sposób chce dodać dynamiki gospodarce cyfrowej, która na razie przegrywa konkurencję z amerykańską. „Hamują nas bariery, które nie istnieją na fizycznym jednolitym rynku" – pisze KE w projekcie dokumentu, który ma być przyjęty i ogłoszony za tydzień.

Ponadgraniczny brak zaufania

Pozostało 88% artykułu
Handel
Ruszyły protesty przed sklepami Lidla w całej Polsce. Spór o inwestycję na Warmii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Wielkie plany LPP. Firma zainwestuje w 2025 r. 3,5 mld zł
Handel
Co po elektrykach i koniakach
Handel
Cena wigilijnych pierogów i barszczu rośnie najmocniej od kilku lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Handel
Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?