Od 4200 na kasie. Lidl daje podwyżki i zamierza zatrudniać. Co zrobi konkurencja?

Zazwyczaj sieć Lidl podawała informacje o podwyżkach w marcu, tym razem będą już w styczniu.

Publikacja: 10.11.2022 14:16

Lidl

Lidl

Foto: Adobe Stock

Od kilku już lat największe sieci dyskontowe konkurują ze sobą nie tylko o klientów, ale także o pracowników. Przekłada się to na regularne podwyżki dla pracowników i poprawiające się warunki pracy. W czasie przyspieszającej inflacji sieć Lidl przyspieszyła również swoje podwyżki – zamiast tradycyjnych w marcu, pracownicy dostaną podwyżki już w styczniu.

Czytaj więcej

Mimo kryzysu Lidl podnosi pensje

Wynagrodzenie pracowników sklepów będzie wynosić od 4200 zł brutto dla początkującego pracownika (5150 zł brutto w Warszawie). Pracownicy z rocznym okresem zatrudnienia będą zarabiać od 4400 do 5350 zł brutto, a z ponad dwuletnim co najmniej od 4600 do 5600 zł brutto. Podwyżki dostaną też pracownicy magazynów – tu pensje wyniosą odpowiednio od 4800 do 5250 zł brutto dla początkujących, po roku pracy 5050 do 5450 zł, a po dwóch latach od 5650 do 6050 brutto.

Podwyżki dostaną też kierownicy sklepów, którym wynagrodzenia zaczynają się od 6700 do 7000 zł brutto dla świeżo upieczonego menedżera, od 7000 do 7400 brutto dla kierownika z rocznym stażem, a dla kierownika z ponad dwoma latami stażu od 7800 do 8300 brutto. Nieco mało ekologicznie, ale w obliczu upadającego w Polsce transportu zbiorowego bardzo praktycznie, Lidl oferuje też kierownikom sklepów samochody służbowe. Koncern zamierza też nadal zwiększać zatrudnienie.

- Celem naszej firmy jest zapewnienie zespołowi możliwości rozwoju i awansów, wysokich wynagrodzeń oraz benefitów pozapłacowych. Od stycznia 2023 roku wynagrodzenia pracowników sklepów i magazynów ponownie wzrosną. Dodatkowo powstanie ok. 1 400 nowych miejsc pracy. Na podwyżki wynagrodzeń oraz utworzenie nowych stanowisk wydamy łącznie ponad 230 000 000 zł. Jestem dumny z całego naszego zespołu tworzącego firmę Lidl Polska” – mówi w komunikacie prasowym Włodzimierz Wlaźlak, prezes Lidl Polska.

Czytaj więcej

Lidl zapowiada podwyżki dla pracowników i nowe miejsca pracy

Kwotowo podwyżki wyglądają znakomicie. Przykładowo najniższa stawka rośnie o 450 złotych brutto. Jednak procentowo rzeczywistość już jest mniej różowa – 12 procent podwyżki niekoniecznie nadąża za wskaźnikiem inflacji. Niemniej to ruch w dobrym kierunku, który może zmusić konkurencję do podwyżek dla swoich pracowników. Przykładowo w Biedronce wynagrodzenia wynoszą obecnie od 3460 zł miesięcznie, a w Aldi od 3410 zł miesięcznie. Podwyżki u konkurentów to tylko kwestia czasu.

Stawki wynagrodzeń podawane przez sieci handlowe nie oddają jednak też pełnego obrazu, gdyż przedstawione wyżej widełki płacowe dotyczą pełnego etatu, podczas gdy wiele ofert wszystkich sieci handlowych to oferty niepełnego etatu więc wynagrodzenia są proporcjonalnie niższe. Do tego w widełkach tych zazwyczaj uwzględnione są premie za obecność (ale już nie premie za wykonanie celów sprzedażowych), a pod pojęciem premii za obecność kryje się zniechęcanie pracowników do brania zwolnień chorobowych czy nieplanowanych urlopów.

Od kilku już lat największe sieci dyskontowe konkurują ze sobą nie tylko o klientów, ale także o pracowników. Przekłada się to na regularne podwyżki dla pracowników i poprawiające się warunki pracy. W czasie przyspieszającej inflacji sieć Lidl przyspieszyła również swoje podwyżki – zamiast tradycyjnych w marcu, pracownicy dostaną podwyżki już w styczniu.

Wynagrodzenie pracowników sklepów będzie wynosić od 4200 zł brutto dla początkującego pracownika (5150 zł brutto w Warszawie). Pracownicy z rocznym okresem zatrudnienia będą zarabiać od 4400 do 5350 zł brutto, a z ponad dwuletnim co najmniej od 4600 do 5600 zł brutto. Podwyżki dostaną też pracownicy magazynów – tu pensje wyniosą odpowiednio od 4800 do 5250 zł brutto dla początkujących, po roku pracy 5050 do 5450 zł, a po dwóch latach od 5650 do 6050 brutto.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy