Indie chcą handlować z Rosją, ale w rupiach

Indie negocjują handel w rupiach z Rosją. New Delhi może wykorzystać kwotę rupii odpowiadającą 2 miliardom dolarów, które są przechowywane w dwóch państwowych rosyjskich bankach objętych sankcjami - Sbierbanku i VTB. Gra idzie o płacenie rupiami także za rosyjską ropę.

Publikacja: 16.06.2022 16:45

Indie chcą handlować z Rosją, ale w rupiach

Foto: Bloomberg

Negocjacje w tej sprawie odbędą się w tym tygodniu podczas wizyty delegacji rosyjskiej w Indiach, dowiedziała się agencja Bloomberg. Mechanizm wymiany rupii na ruble był wcześniej używany, ale ostatnio był niepopularny ze względu na zmienność kursu rosyjskiej waluty.

Według agencji wielkość rupii ulokowanych na kontach w rosyjskich bankach może do końca roku wzrosnąć do równowartości 5 mld dol. ze względu na wielkość zakupów z Rosji.

Indyjskie media poinformowały w marcu, że New Delhi dyskutuje o przejściu na wymianę handlową w rublach i rupiach. Źródła Bloomberga podały w kwietniu, że strona rosyjska zaoferowała Indiom mechanizm „podwójnej płatności” za nośniki energii. Zgodnie z nim Indie będą płacić za import rosyjskiej ropy w dolarach lub euro, a inne transakcje handlowe będą przeprowadzać w rupiach i rublach.

Czytaj więcej

Kto finansuje wojnę Putina? Polska w czołówce

Jednak strona hinduska prawdopodobnie chce wykorzystać sytuację, że niebawem Unia odetnie się od rosyjskiej ropy i także za surowce energetyczne płacić w rupiach. Biorąc pod uwagę wielkość hinduskiego rynku i spadek popytu w Europie, Rosja może zostać tutaj przyparta do muru i znaleźć się w sytuacji unijnych odbiorców gazu, na których wymusza płatności w rublach.

Czy więc Moskwa może sobie pozwolić na odmowę Indiom? W obecnej sytuacji - nie. Firmy hinduskie nie naruszają sankcji Zachodu. Co więcej, jak zwraca uwagę gazeta Kommersant - „skoro w 2021 r. Indie zakupiły z Rosji towary o wartości zaledwie 7 mld dol., a udział węglowodorów z Federacji Rosyjskiej nie przekracza 2 proc. indyjskiego importu energii, wielu firmom łatwiej jest całkowicie odmówić zakupu niż wynająć kosztownych specjalistów, by dowiedzieć się, czy można robić interesy z niektórymi rosyjskimi kontrahentami. Tak właśnie zrobiła ostatnio Tata Steel, odmawiając zakupu węgla z Rosji.

Tam, gdzie sankcje pozwalają na handel, jak w przypadku ropy naftowej, sami Hindusi domagają się poważnych zniżek. A ponieważ coraz trudniej jest prowadzić rozliczenia w dolarach i euro za pośrednictwem rosyjskich banków, Delhi nie sprzeciwia się handlowi walutami narodowymi, ale kładzie nacisk na rupię, a nie na rubla”.

Kreml nie może tego bagatelizować, bowiem Indie to do niedawna największy importer rosyjskiej broni. „Ale nawet tutaj Moskwa ma problemy. W Delhi na razie zamierzają sfinalizować istniejące kontrakty, ale poważnie wątpią w przyszłe umowy, wskazując na efekt zachodnich sankcji technologicznych: „Czy Rosja będzie w stanie produkować pierwszorzędną broń bez nowoczesnych chipów? Wątpliwe. Czy Francuzi, Japończycy i Amerykanie zaproponują Indiom dobre warunki, aby stopniowo dążyć do wymiany rosyjskiej broni? Niewątpliwie”.

Negocjacje w tej sprawie odbędą się w tym tygodniu podczas wizyty delegacji rosyjskiej w Indiach, dowiedziała się agencja Bloomberg. Mechanizm wymiany rupii na ruble był wcześniej używany, ale ostatnio był niepopularny ze względu na zmienność kursu rosyjskiej waluty.

Według agencji wielkość rupii ulokowanych na kontach w rosyjskich bankach może do końca roku wzrosnąć do równowartości 5 mld dol. ze względu na wielkość zakupów z Rosji.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy