Reklama

Triumfalny powrót płyty winylowej

Wydawało by się, że wraz z nastaniem płyt CD winyl zupełnie odejdzie do lamusa. Nowe nośniki są mniejsze, trwalsze i praktyczniejsze. Tymczasem w USA w 2014 roku sprzedaż płyt winylowych gwałtownie wzrosła, bo aż o ponad 50 procent.

Publikacja: 03.01.2015 10:21

Triumfalny powrót płyty winylowej

Foto: Bloomberg

Płyty CD, a następnie elektroniczna muzyka masowo ściągana z internetu miały ostatecznie wysłać winylowe płyty do muzeum. I tak było przez jakiś czas.

Powrót do klasyki

Jednak od kilku lat miłośnicy muzyki coraz częściej sięgają do klasycznego nośnika. Szczególnie mocno jest to widoczne na rynku amerykańskim - największym rynku muzycznym świata. Sprzedaż płyt gramofonowych wzrosła tam w zeszłym roku o 52 proc. - wynika z danych branżowej firmy badawczej Nielsen Soundscan. Według oficjalnych danych Amerykanie kupili około 9,2 mln sztuk płyt winylowych, co stanowi 6 proc. całego rynku muzycznego. Na jedna sprzedaną płytę gramofonową przypada 16 płyt CD albo innych nośników muzyki. Z badania wynika jednak, że sprzedaż płyt CD ciągle spada.

Płyta gramofonowa to jedyny tradycyjny nośnik, którego sprzedaż rośnie nieprzerwanie od 2006 r. - średnio o 20 proc. Nic więc dziwnego, że największa w Europie, a byc może także na świecie fabryka płyt winylowych w czeskich Lodenicach - Gramofonove Zavody Lodenice, co roku zwiększa produkcję czarnych płyt.

Działająca od 1951 roku fabryka co roku zwiększa produkcję średnio o 40 proc. - dostarczając winyle m.in. dla takich wytwórni jak Universal Music Group, Sony Music i Warner Music. W 2013 roku fabryka wytłoczyła ponad 10 mln płyt z muzyką starą i nową.

W listopadzie 2014 roku British Phonographic Industry (BPI) opublikował raport z którego wynika, że na Wyspach sprzedano ponad milion płyt winylowych. Tak dobrej sprzedaży płyt gramofonowych nie było od 1996 roku. Według prognoz całoroczna sprzedaż czarnych płyt w Wielkiej Brytanii w zeszłym roku powinna była osiągnąć ponad 1,2 mln sztuk. Najlepiej sprzedająca się na winylu płytą był zeszłoroczny album Pink Floyd - The Endless River z 6 tys. sztuk.

Reklama
Reklama

Muzyka z internetu

Z tego samego badanie wynika także, że sukcesywnie rośnie ilość użytkowników muzycznych serwisów streamingowych takich jak Spotify czy Pandora. W zeszłym roku serwisy te zanotowały 54-procentowy wzrost użytkowników - informuje Nielsen Soundscan. Serwisy typu Spotify umożliwiają słuchanie muzyki w internecie, bez konieczności kupowania płyt czy ściągania plików na komputer czy inny nośnik muzyki. Wystarczy zapłacić abonament, by mieć nieograniczony dostęp do całych zasobów, albo zdecydować się na bezpłatny, ale mocno ograniczony dostęp.

Handel
Ceny masła zaskoczyły. Czy przed świętami konsumentów czekają jeszcze zmiany?
Handel
Action pokonało Pepco. Nowy lider tanich zakupów
Handel
Parlament Europejski przegłosował rozporządzenie w sprawie Mercosuru
Handel
Chińskie platformy rosną w siłę. Polacy wydają miliardy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama