Pierwszy samoobsługowy terminal do odbioru produktów spożywczych, tzw. Coolomat, stanął już w Poznaniu. Wkrótce kolejnych pięć pojawi się w Warszawie – dowiedziała się „Rzeczpospolita".
Internauci, którzy zrobią zakupy poprzez stronę merlinfood.pl, będą mogli je odebrać już w wakacje. – Artykuły spożywcze zamówione przez klienta będą czekać na odbiór przez kilka godzin. Poszczególne skrytki terminalu są przystosowane do przechowywania produktów w temperaturze do minus 20 st. C – mówi Marcin Warzocha, szef spółki Coolomat, partner technologiczny w projekcie Merlinfood.
Wyprzedzić InPost
Za projektem stoi Merlin.pl, jeden z największych sklepów handlujących online m.in. książkami, zabawkami i elektroniką, a także sieć delikatestów Alma. Wedle zapowiedzi firm rocznie w miastach może być ustawianych nawet 200 coolomatów. Na razie trwa pilotaż. – Chcemy sprawdzić, jak przyjmie się nowe rozwiązanie, zbadać reakcje klientów na tę formę odbioru zamówień artykułów spożywczych. Po okresie testów, ekspansja obejmie Kraków, Wrocław i Trójmiasto – zapowiada Łukasz Rybczonek, dyrektor rozwoju biznesu w Merlin.pl.
Dotąd wydawało się, że pierwszym w Polsce, który zaoferuje takie automaty-lodówki, będzie InPost. Spółka, która rozwija sieć paczkomatów, pracuje nad własnym projektem. – Chcemy pozostać kreatorem i liderem najnowocześniejszych rozwiązań logistycznych dla najszybciej rosnących trendów w e-commerce. A najszybciej rosnącym trendem jest obecnie sprzedaż produktów spożywczych online. Pracujemy wspólnie z dużymi partnerami nad nowoczesnym rozwiązaniem dla logistyki produktów świeżych. Myślę, że efekt tej współpracy pojawi się na rynku jeszcze w tym roku w postaci pilotażu – zdradza „Rzeczpospolitej" Rafał Brzoska, właściciel InPostu. Nie chce jednak ujawnić szczegółów. Z naszych informacji wynika, że miałby zbudować sieć tzw. lodówkomatów. Na pewno nie zamierza dostarczać art. spożywczych za pośrednictwem kurierów. – Dostawa do domu to najbardziej nieefektywny proces logistyczny – przekonuje.
W ramach swojego projektu InPost będzie współpracował najprawdopodobniej z Allegro. Nieoficjalnie mówi się, że internetowy serwis aukcyjny tworzy platformę, która umożliwi sklepom i producentom żywności sprzedaż online. Zakupiony towar miałby trafiać do lodówkomatów. InPost nie potwierdza. – Nie mamy w zwyczaju komentować rynkowych przypuszczeń – ucina z kolei Michał Bonarowski, PR brand manager w Allegro.