Izba Kongresu Argentyny akceptuje umowę o długu

Izba niższa Kongresu Argentyny zaaprobowała umowę o uregulowaniu długu wobec posiadaczy obligacji tego kraju. Do zakończenia 14-letniego sporu potrzebna tylko zgoda Senatu

Publikacja: 17.03.2016 11:42

Izba Kongresu Argentyny akceptuje umowę o długu

Foto: Bloomberg

Deputowani 165 głosami przy 86 przeciwko zatwierdzili to porozumienie po prawie 20-godzinnej debacie transmitowanej przez telewizję, wychodząc ponad partyjne podziały. Prezydent Mauricio Macri, który chce skończyć ten spór, aby kraj mógł wrócić na światowe rynki kredytu i przyciągnąć nowe inwestycje, uprzedził, że odrzucenie tej umowy grozi Argentynie nawrotem hiperinflacji i drastycznym cięciem wydatków z budżetu.

Deputowani związani z b. prezydent Cristiną Fernandez, która nie zgadzała się na rozmowy z wierzycielami, zarzucali nowemu prezydentowi, że jest na pasku Wall Street, bo zgodził się na spłatę długu w wysokości 70-75 centów za dolara.

B. minister gospodarki Axel Kiciloff ostro krytykował propozycję rządu sfinansowania porozumienia osiągniętego w Nowym Jorku emisją obligacji na sumę 11,68 mld dolarów, bo jego zdaniem zwiększy to jedynie dług finansów publicznych.

- Nie zwiększamy długu, ale zmniejszamy go — ripostował Mario Negri z sojuszu Cambiemos (Zmieniajmy) prezydenta Macriego na kilka minut przed głosowaniem mówiąc o zmniejszeniu sum, na co zgodzili się wierzyciele.

Umowa trafi obecnie do Senatu, gdzie opozycja ma większość, ale jest podzielona w tej sprawie. M Macri zamierza tam zyskać poparcie obietnicą uruchomienia środków publicznych i dostępem do tańszych kredytów na sfinansowanie projektów infrastruktury.

Argentyna została pozbawiona w 2002 r. dostępu do międzynarodowych rynków kapitałowych, gdy nie dotrzymała terminów spłaty długu 100 mld dolarów. Wierzyciele nie zgodzili się w 2005 i 2010 r. na proponowane warunki restrukturyzacji pozbawiające ich 70 proc. należnych sum.

Deputowani 165 głosami przy 86 przeciwko zatwierdzili to porozumienie po prawie 20-godzinnej debacie transmitowanej przez telewizję, wychodząc ponad partyjne podziały. Prezydent Mauricio Macri, który chce skończyć ten spór, aby kraj mógł wrócić na światowe rynki kredytu i przyciągnąć nowe inwestycje, uprzedził, że odrzucenie tej umowy grozi Argentynie nawrotem hiperinflacji i drastycznym cięciem wydatków z budżetu.

Deputowani związani z b. prezydent Cristiną Fernandez, która nie zgadzała się na rozmowy z wierzycielami, zarzucali nowemu prezydentowi, że jest na pasku Wall Street, bo zgodził się na spłatę długu w wysokości 70-75 centów za dolara.

Gospodarka
Nowy premier Francji ma przed sobą „Himalaje” wyzwań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Biznes dość krytycznie ocenia rok rządu Donalda Tuska
Gospodarka
Firmy patrzą z nadzieją w przyszłość, ale uważają rok za stracony
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować