„Relokacja netto na rok 2022 to około 108–110 tys. obywateli Rosji. To znaczy, tak wielu Rosjan przyjechało do Armenii i zostało u nas na stałe” – powiedział w tym tygodniu gazecie „Wiedomosti” Wagan Kerobian, minister gospodarki Armenii.
Rosjanie, którzy uciekli przed wojną i mobilizacją, nie wyjechali bez pieniędzy. W Armenii w ubiegłym roku zarejestrowano 2,5 tys. podmiotów prawnych z rosyjskimi uczestnikami i kolejne 4 tys. indywidualnych przedsiębiorców. W niektórych z tych firm zatrudnienie może sięgać 600–700 osób.
Czytaj więcej
Na największym rynku hurtowym warzyw bez problemu można kupić warzywa z Rosji.
– Obserwujemy 25-procentowy wzrost kapitału ludzkiego w sektorze IT. Utalentowani, dobrze wykształceni ludzie przenoszą się do Armenii, co może mieć trwały efekt – ocenił Martin Galstian, prezes ormiańskiego banku centralnego.
Już widać, że rosyjskie pieniądze napędzają ormiańską gospodarkę. Od końca lutego 2022 roku czynsze w wynajmowanych lokalach wzrosły o 100 proc. Taksówkarze kilkukrotnie podnieśli stawki za swoje usługi. Dobrze zarobiły też na rosyjskich uciekinierach ormiańskie banki. Tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2022 r. ich zysk netto zwiększył się trzykrotnie w ujęciu rocznym.
Szacuje się, że do wzrostu gospodarczego Armenii wynoszącego 12,6 proc., relokacja Rosjan dodała ponad 3 punkty procentowe.
Inne kraje sąsiadujące z Rosją również odnotowały znaczny napływ Rosjan uciekających przed wywołaną przez Kreml wojną. Do Gruzji przybyło 112 tysięcy obywateli Rosji. Na przełomie września i października 2022 r., kiedy w Rosji rozpoczęła się mobilizacja, do Kazachstanu uciekło ponad 200 tys. obywateli rosyjskich.
Napływ Rosjan miał pozytywny wpływ na gospodarki obu państw. W Gruzji gospodarka jako całość urosła o ponad 10 proc., w Kazachstanie – o ponad 3 proc..
Do Dubaju uciekli najbogatsi obywatele federacji. Jest ich już tam ok. 300 tysięcy. Ich napływ nakręcił lokalny rynek nieruchomości, ceny poszły w górę o 40 proc.
Tym, którym udało się wyjechać do Turcji czy Serbii, w normalnym funkcjonowaniu przeszkadzają sankcje. Rosjanie nie mogą tam zakładać biznesów, ani kont w bankach. Rosyjska karta Mir nie jest respektowana.
Czytaj więcej
Polska, Litwa i Estonia przekonują Brukselę do obniżenia pułapu cenowego na rosyjską ropę do 51,45 dolarów. To zmniejszy dochody Rosji o 650 mln dol. miesięcznie.
Ponad 110 tysięcy majętnych Rosjan uciekło przed rozpętaną przez Kreml wojną i jej konsekwencjami do Tajlandii. Wynajmowali tam nieruchomości i zostawali na zimę. Tajlandia, w porównaniu z większością innych krajów, w których Rosjanie są gotowi rozważyć stały pobyt, ma kilka zalet, z których główną jest nieagresywna postawa mieszkańców.
Pojawia się tu coraz więcej usług dla Rosjan, otwierają się kawiarnie, salony kosmetyczne i fryzjerskie z językiem rosyjskim. Na czatach tematycznych Tajowie oferują pomoc w wymianie waluty lub przelewie pieniędzy na karty Tinkoff-Banku lub Sbierbanku (oba objęte sankcjami).
Według władz Tajlandii Phuket stało się najpopularniejszym regionem kraju wśród Rosjan. Jedna czwarta wszystkich tam mieszkających to już obywatele Rosji.