Najważniejszym elementem tej prognozy jest spodziewany wzrost gospodarczy o 0,2 proc., na jesieni rząd przewidywał spadek o 0,4 proc PKB. Inflacja w całym roku zmaleje do 6 proc. z zakładanych wcześniej 7 proc., bo ceny energii będą maleć po początkowym szoku kryzysu wywołanego wojną w Ukrainie — pisze Reuter. Bezrobocie wyniesie 5,4 proc., minimalnie więcej od 5,3 proc. w 2022 r.

- Nie ma oznak wyraźnej recesji, którą wielu obserwatorów uważało od dawna za nieuchronną — stwierdził w tym raporcie minister gospodarki Robert Habeck. Kryzys energetyczny i podnoszone przez banki centralne stopy procentowe skłaniają rząd do ostrożności, ale minister uznał, że kryzys wywołany przez Rosję agresją na Ukrainę można teraz opanować — Niemcy wykazały elastyczność i spisały się dobrze gospodarczo — dodał.

Stwierdził również, że udało się zapobiec bardzo pesymistycznym początkowo scenariuszom, w tym największej zapaści, jakiej obawiano się z powodu braku gazu ziemnego. — Dostawy nośników energii są zapewnione i stabilne. Teraz nowym zadaniem jest jeszcze większa niezależność energetyczna — powiedział. „Przedsiębiorstwa również odzyskują pewność siebie” — stwierdzono w raporcie. Inwestycje w wyposażenie w maszyny zwiększą się o 3,3 proc., po poprawie o 2,5 proc. w ubiegłym roku.

Mimo wyraźnie lepszych perspektyw nie znikną ujemne czynniki. Eksport powinien zwiększyć się tylko o 2,2 proc. po wzroście o 3,2 proc. w 2022 r. Największymi wyzwaniami dla gospodarki będą wojna w Ukrainie i jej konsekwencje, słabsza generalnie sytuacja gospodarki na świecie, nadal droga energia, bezpieczeństwo dostaw gazu i wysokie ceny artykułów konsumpcyjnych — uznano.