Rosja po raz pierwszy będzie gospodarzem mundialu i według szacunków poniosła rekordowe wydatki na jego organizację. MŚ 2014 w Brazylii kosztowały ponad 11 miliardów dolarów i było to więcej niż MŚ 2006 w Niemczech i MŚ 2010 w RPA razem wzięte. Rosja natomiast wydała ponad 14 miliardów dolarów i jest to znacznie więcej niż planowany budżet 11 miliardów, który od 2010 r. został zmieniony aż dwanaście razy.
Jak podał „Moscow Times”, na tę kwotę składają się między innymi wydatki na infrastrukturę transportową (6,11 mld dolarów), budowy stadionów (3,45 mld dolarów) i zakwaterowanie (680 mln dolarów).
Prognozy dla gospodarki nie są jednak tak optymistyczne. „Rosja będzie doświadczać krótkotrwałych korzyści ekonomicznych z organizacji turnieju” – stwierdził Moody's Investor Service w raporcie opublikowanym w maju, w którym przeanalizowano wydatki i przewidywane zyski z turnieju. „Znaczna część ekonomicznego wpływu została już odnotowana dzięki wydatkom na infrastrukturę i nawet tam wpływ był ograniczony. Inwestycje związane z Mistrzostwami Świata w latach 2013-2017 stanowiły tylko 1 proc. wszystkich inwestycji” – przeliczyli analitycy Moody's.
Organizatorzy oczekują, że 570 tys. zagranicznych fanów i 700 tys. Rosjan będzie uczestniczyć w meczach mistrzostw, dając sektorowi turystycznemu – od hoteli po restauracje – chociaż krótkoterminowe ożywienie. Po zakończonym turnieju najbardziej liczy się na napływ turystów, w czym pomóc mają zmodernizowane lotniska, które będą obsługiwać większe przepływy pasażerów.
Według szacunków firmy Euromonitor wzrost liczby osób przybywających do Rosji w 2018 r. wyniesie 1,4 proc., co jest bezpośrednim wynikiem organizacji mundialu.