Aktualizacja: 06.06.2017 15:41 Publikacja: 06.06.2017 13:52
Foto: 123RF
„Interwencjonizm w gospodarce – jego pożytki i granice racjonalności” były jednym z tematów wtorkowego panelu podczas sopockiego kongresu ekonomicznego. W tym kontekście rozmawiano między innymi o tym, czy formą interwencjonizmu są fundusze europejskie.
Prof. Bogusław Liberadzki, wiceprzewodniczący parlamentu europejskiego (S&D) zwrócił uwagę, że z polityki spójności Polska może liczyć na 78 mld euro, a 28 mld euro ma zostać przekazane na programy rolnicze. Do tego dochodzą pieniądze z planu Junckera, które mają wygenerować w UE inwestycje warte 500 mld euro. Bruksela zastanawia się, jaki pożytek będziemy mieć z tych pieniędzy. „Powinniśmy je zainwestować, a nie wydatkować” – podkreślił Liberadzki.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
W tym roku – dokładnie 12 maja – mija 15 lat od giełdowego debiutu spółki, która dziś jest największym konglomer...
Agencja ratingowa S&P poinformowała o dokonaniu półrocznego przeglądu ratingu Polski, bez publikacji aktualizacj...
Chcesz dostać miliard dolarów? Przyleć do Moskwy i stań na trybunie obok dyktatora poszukiwanego międzynarodowym...
W piątek w Nancy Polska ma podpisać traktat z Francją. Ma on być także podstawą do pogłębienia współpracy w sekt...
Polska ma się stać zagłębiem najbardziej zaawansowanych technologii, niezależnym od zagranicznych dostawców. Weh...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas