Duże wzrosty w Japonii (Nikkei225 urósł o 1,13 proc.) i symboliczne w Stanach Zjednoczonych (wartość S&P500 zwiększyła się o 0,05 proc.) nie dały wystarczająco silnego impulsu, aby także w Warszawie giełda wystartowała na zielono. Na otwarciu notowań indeks szerokiego rynku (WIG) z kursem otwarcia 51592,66 pkt tracił 0,04 proc. względem czwartkowego zamknięcia sesji. Pod kreską znalazł się też WIG20 (-0,04 proc.), WIG30 (-0,05 proc.), mWIG40 (-0,1 proc.) oraz WIG50 (-0,05 proc.). Po symbolicznych otwarciach na warszawskiej giełdzie konsekwentnie umacnia się jednak strona popytowa i po 30 minutach handlu na plusie są już niemal wszystkie (poza mWIG40) najważniejsze wskaźniki notowane na polskim rynku akcji.
W gronie blue chips najwięcej powodów do zadowolenia mają akcjonariusze Orange Polska. Spółka opublikowała dziś wyniki finansowe za II kwartał 2014 r. Zysk spółki wzrósł rok do roku z 76 mln zł do 94 mln zł. W efekcie papiery spółki telekomunikacyjnej spółki drożały o 1 proc. względem czwartkowego zamknięcia. Podobne wzrosty odnotowała Bogdanka i Asseco Poland. Drożeją też walory CCC (0,8 proc.) oraz Alior Banku (0,5 proc.). Indeks WIG30 w dół ciągnie natomiast Bank Handlowy, który od początku notowań nie może sobie poradzić ze stroną sprzedającą i po 30 minutach handlu portfele jego właścicieli skurczyły się o 1,1 proc. Powyżej 1 proc. traci też spółka deweloperska GTC.
Wśród mniejszych emitentów wyróżnia się Stomil Sanok (2,3 proc.) oraz Integer.pl (1,7 proc.). Konkurent Poczty Polskiej zyskuje drugi dzień z kolei. W czwartek walory spółki drożały nawet o 8 proc., co może świadczyć o zmianie trwającego od marca trendu spadkowego. Na uwagę zasługują też spółki produkujące maszyny i urządzenia górnicze. Zarówno Kopex (1,3 proc.), jak i Famur (0,8 proc.) zyskują w nadziei na kolejne kontrakty zagraniczne. Dość wspomnieć, że ta ostatnia spółka podpisała właśnie wartą 273 mln zł umowę na dostawę kombajnów ścianowych do Turcji.
Na pozostałych europejskich rynkach wyróżnia się czeski PX, który urósł już o 1,2 proc. oraz portugalski PSI 20, którego zyskał od początku sesji już 0,7 proc. Najniższy stopień podium należy zaś do WIG30, który o 9:33 zyskiwał już 0,21 proc. Na pozostałych rynkach Starego Kontynentu dominują niedźwiedzie. I tak, rosyjski RTS traci już 0,85 proc., francuski CAC40 0,7 proc., a niemiecki DAX 0,4 proc.