Optymizm unosi indeksy. Londyn ustanowił rekord

Londyński indeks ustanowił rekord, a kilku innym indeksom z Europy niewiele do tego brakuje.

Publikacja: 09.02.2023 03:00

Optymizm unosi indeksy. Londyn ustanowił rekord

Foto: Bloomberg

Brytyjski indeks FTSE 100 zyskał od początku roku już prawie 7 proc. i w środę ustanowił rekord. Przebił więc szczyt z 2018 r. Do poziomu 8 tys. pkt brakowało mu podczas środowej sesji mniej niż 80 pkt. – Ponieważ inwestorzy nadal ignorują większość problemów, sięgnięcie poziomu 8 tys. pkt wydaje się być zagwarantowane – twierdzi Neil Wilson, analityk Markets.com.

Od pobicia rekordów – ustanowionych w styczniu 2022 r. – niewiele też dzieli francuski indeks CAC 40 i niemiecki DAX. Dystans do rekordu wynosił w środę, w przypadku CAC 40, tylko 2,6 proc., a w przypadku DAX – 5 proc. Włoski indeks FTSE MIB zyskał od początku roku aż 15 proc. i znalazł się w tym okresie w pierwszej dziesiątce najlepszych indeksów giełdowych świata. Od szczytu ze stycznia 2022 r. dzieliło go w środę 3 proc., ale dystans do historycznego rekordu z 2007 r. sięgał w jego przypadku prawie 40 proc.

Czas zwyżek

Pod względem technicznym DAX, CAC 40, FTSE MIB i paneuropejski Stoxx Europe 600 weszły już w rynek „byka”, rosnąc od dołków po ponad 20 proc. Brytyjski FTSE 100 wyróżniał się natomiast tym, że w zeszłym roku nie wszedł w bessę. Formalnie cały czas pozostał w rynku „byka”.

Czytaj więcej

460 mld funtów wyparowało z rynku londyńskiego

Optymizm widać również na giełdach amerykańskich. S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Composite wypracowały już zwyżki sięgające po około 20 proc. od dołków. Większe dystanse niż w przypadku indeksów zachodnioeuropejskich dzielą je jednak od rekordowych poziomów. Indeksowi Dow Jones Industrial brakuje do rekordu 7,5 proc., S&P 500 – 13 proc., a Nasdaq Composite aż 24 proc. To skutek m.in. tego, że w amerykańskich indeksach więcej niż w europejskich ważą akcje spółek technologicznych, które mocniej traciły przez ostatnie 12 miesięcy.

Fala optymizmu, widoczna na giełdach po obu stronach Atlantyku, jest skutkiem przekonania inwestorów, że gospodarki USA i Europy zdołają uniknąć najgorszych scenariuszy. Inwestorzy uznali, że ewentualna recesja będzie raczej płytka, a banki centralne za kilka miesięcy przestaną podnosić stopy procentowe. Impulsem do zwyżek w środę było wtorkowe wystąpienie Jerome’a Powella, prezesa Fedu, który co prawda zapowiedział dalsze podwyżki stóp, ale mówił też o trwających procesach dezinflacyjnych.

Fala optymizmu uniosła również polski indeks WIG20. Od dołka z października zyskał on już ponad 40 proc. Wciąż ma jednak bardzo daleką drogę do historycznego rekordu z 2007 r. Dystans ten wynosi aż 52 proc. Nawet do szczytu ze stycznia 2022 r. brakuje mu 22 proc. Czy dobra koniunktura na globalnych rynkach może jednak doprowadzić do znaczącego skrócenia tych dystansów? A może optymizm inwestorów jest przedwczesny?

Czytaj więcej

Światowe rynki nabrały nadziei na pokój

Dwa scenariusze

– W Europie motorem napędowym zwyżek jest to, że nie jest tak źle, jak myślano, że będzie. Przyczyniło się do tego niższe zużycie gazu i energii oraz łagodna zima. Właściwie odwołano recesję w Niemczech, a Chiny się bardziej otworzyły. Rosnące stopy procentowe w Europie już nie straszą inwestorów. Znaleźliśmy się na etapie, w którym rosnącym stopom towarzyszy rosnąca giełda – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets. Jego zdaniem impuls do zwyżek mogą znaleźć również spółki technologiczne. Impulsem tym mogą być nadzieje związane z rozwojem sztucznej inteligencji.

Są też i zagrożenia dla zwyżek. Część z nich (np. czynniki polityczne) może pojawić się wcześniej, część dopiero za kilka miesięcy. – Myślę, że scenariusz miękkiego lądowania może być rozgrywany na rynkach w ciągu pół roku, a gdzieś na jesieni mogą pojawić się problemy. Są dwie opcje: pojawi się scenariusz zagrożenia deflacją albo powróci inflacja – dodaje Kostecki.

Czytaj więcej

Kiepskie prognozy dla giełd Starego Kontynentu

– Zakładamy, że to odbicie jest przedwczesne. Aktualne zachowanie rynku przypomina to z 2001–2002 r., gdy rynek próbował przedwcześnie się odbić, zakładając, że dojdzie tylko do spowolnienia gospodarczego, a nie do recesji. Wówczas doszło po tym do cofnięcia na giełdach. My spodziewamy się, że takie cofnięcie może nastąpić między majem a październikiem 2023 r. – wskazuje Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu doradztwa inwestycyjnego w firmie Noble Securities.

Brytyjski indeks FTSE 100 zyskał od początku roku już prawie 7 proc. i w środę ustanowił rekord. Przebił więc szczyt z 2018 r. Do poziomu 8 tys. pkt brakowało mu podczas środowej sesji mniej niż 80 pkt. – Ponieważ inwestorzy nadal ignorują większość problemów, sięgnięcie poziomu 8 tys. pkt wydaje się być zagwarantowane – twierdzi Neil Wilson, analityk Markets.com.

Od pobicia rekordów – ustanowionych w styczniu 2022 r. – niewiele też dzieli francuski indeks CAC 40 i niemiecki DAX. Dystans do rekordu wynosił w środę, w przypadku CAC 40, tylko 2,6 proc., a w przypadku DAX – 5 proc. Włoski indeks FTSE MIB zyskał od początku roku aż 15 proc. i znalazł się w tym okresie w pierwszej dziesiątce najlepszych indeksów giełdowych świata. Od szczytu ze stycznia 2022 r. dzieliło go w środę 3 proc., ale dystans do historycznego rekordu z 2007 r. sięgał w jego przypadku prawie 40 proc.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Giełda
Słabość popytu w Warszawie
Giełda
Rekord obrotów na GPW! Ponad 6 mld zł w jeden dzień
Giełda
Powiew grozy na GPW i dramat akcjonariuszy LPP
Giełda
WIG20 wstrzymał oddech
Giełda
Rynek byka częściowo wrócił do Chin