GPW rozmawia z Polskim Funduszem Rozwoju o współpracy

GPW rozmawia z Polskim Funduszem Rozwoju o współpracy przy tworzeniu polskiej agencji ratingowej.

Aktualizacja: 24.06.2016 06:28 Publikacja: 23.06.2016 19:48

Foto: 123RF

Instytut Analiz i Ratingu warszawska giełda powołała już dwa lata temu. Ale działalności jak dotąd nowa agencja ratingowa nie rozpoczęła. Nowe władze GPW chcą ją obudzić z uśpienia, ale nie samodzielnie. Jak wynika z naszych informacji, do współpracy w rozwoju IAiR namawiają Polski Fundusz Rozwoju.

Jak uniknąć konfliktu interesów

– Projekt IAiR jest dalej prowadzony. Szukamy partnera, który wsparłby nas kompetencyjnie i finansowo – powiedział „Rzeczpospolitej" Piotr Kajczuk, członek zarządu instytutu, który został oddelegowany do pełnienia funkcji prezesa, gdy pod koniec kwietnia rezygnację złożył dotychczasowy zarząd (Maja Goettig i Błażej Łepczyński). Jak zaznaczył, trwają rozmowy z kilkoma podmiotami.

Wśród nich jest Polski Fundusz Rozwoju, wehikuł inwestycyjny utworzony w kwietniu do finansowania planu Morawieckiego. – Analizujemy ten projekt, który może być korzystny z perspektywy lokalnego rynku finansowego – przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Paweł Borys, prezes PFR. – Żadne decyzje nie zapadły. Istotny jest model działania i wiarygodność instytutu – dodaje.

Wątpliwości co do tego, czy GPW jest w stanie stworzyć wiarygodną agencję ratingową, to jeden z powodów, które skłoniły giełdę do szukania partnera do tego projektu.

– Obecna struktura własnościowa może rodzić konflikt interesów. Spółka zależna GPW oceniałaby bowiem wiarygodność instrumentów finansowych notowanych na giełdzie. GPW musi więc zmniejszyć udziały w IAiR – tłumaczy prezes Kajczuk. – Poza tym chodzi o podzielenie się kosztami projektu.

Zmiana modelu

To właśnie koszty były główną przeszkodą w rozwoju instytutu. GPW przeznaczyła na ten projekt początkowo 4 mln zł. Wiedziała jednak, że to kwota niewystarczająca, i poszukiwała dodatkowych inwestorów wśród instytucji zainteresowanych rozwojem polskiego rynku obligacji, głównie banków.

Gdy giełdą kierował Adam Maciejewski, inicjator projektu, równolegle trwały prace nad metodologią tworzenia ratingów i uzyskaniem licencji Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA). Paweł Tamborski, następca Maciejewskiego i poprzednik obecnej prezes Małgorzaty Zaleskiej, koncentrował się głównie na szukaniu partnerów. Bez sukcesów.

Szkopuł w tym, że trudno znaleźć chętnych do zaangażowania się w projekt, którego rentowność jest wątpliwa. IAiR ma wystawiać oceny wiarygodności kredytowej małym i średnim spółkom, które nie mogą sobie pozwolić na kupno ratingu w jednej z globalnych agencji. Tymczasem proces formułowania tej oceny, aby była wiarygodna, musiałby być równie pracochłonny jak w dużych agencjach.

– Trzeba otwarcie powiedzieć, że to nie jest projekt, który biznesowo zwróci się w krótkim czasie – przyznaje prof. Dariusz Filar, członek rady nadzorczej IAiR. Podkreśla jednak, że dalsze rozwijanie agencji ma sens, bo przyczyniłaby się ona do zwiększenia przejrzystości i płynności rynku obligacji spółek.

PFR, choć jest instytucją publiczną, też może się nie chcieć angażować w nierentowny projekt. Z naszych informacji wynika, że chce zmiany modelu działania instytutu. – Analizujemy też możliwości rozszerzenia zakresu działalności IAiR – przyznaje Piotr Kajczuk.

Opinia

Wiesław Rozłucki, były prezes Giełdy Papierów Wartościowych

Instytut Analiz i Ratingu powinien być oceniany jako inwestycja w przyszłość, która zaowocuje rozwojem rynku obligacji samorządów i spółek. Istnienie takiej instytucji leży więc w interesie zarówno giełdy, jak i Skarbu Państwa. W tym kontekście zaangażowanie Polskiego Funduszu Rozwoju w ten projekt może być dobrym pomysłem. Gdyby Instytut rozwijała samodzielnie giełda, narażałaby się na zarzuty, że wikła się w konflikt interesów. IAiR ma bowiem oceniać podmioty, których obligacje są lub będą notowane na GPW. Kluczowe dla powodzenia tego projektu jest jednak to, czy Instytut będzie działał profesjonalnie.

Instytut Analiz i Ratingu warszawska giełda powołała już dwa lata temu. Ale działalności jak dotąd nowa agencja ratingowa nie rozpoczęła. Nowe władze GPW chcą ją obudzić z uśpienia, ale nie samodzielnie. Jak wynika z naszych informacji, do współpracy w rozwoju IAiR namawiają Polski Fundusz Rozwoju.

Jak uniknąć konfliktu interesów

Pozostało 91% artykułu
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę