Reforma OFE może pogrążyć polski rynek kapitałowy

Rządowe plany obniżą znaczenie warszawskiej giełdy – ostrzegają specjaliści.

Publikacja: 09.09.2013 08:50

Reforma OFE może pogrążyć polski rynek kapitałowy

Foto: Bloomberg

Zmiany w funkcjonowaniu otwartych funduszy emerytalnych, jakie rząd zaproponował w ubiegłą środę, wstrząsnęły warszawską giełdą. Tylko w środę i czwartek indeks WIG stracił 6,4 proc. Piątek przyniósł odreagowanie. Wskaźnik zyskał 1,9 proc. Wartość rynkowa notowanych na warszawskim parkiecie spółek zmniejszyła się o 28 mld zł.

Ale zapowiedź zmian dotyczących OFE wpływała na GPW już od kilku miesięcy. Od początku roku WIG20, którym przede wszystkim interesują się inwestorzy zagraniczni, stracił ponad 13 proc. Porównać to można z wynikami giełd w Turcji (-14 proc.) i Brazylii (-12 proc.), ale tam powodem przeceny były zamieszki i demonstracje antyrządowe. Nasz rynek wypada wyjątkowo blado np. w porównaniu z giełdą niemiecką. Tamtejszy wskaźnik DAX zyskał od początku roku prawie 9 proc.

Pomoże gospodarka?

Jak teraz zachowa się giełda? Analitycy niechętnie przedstawiają prognozy. – Uważam, że bardzo wysoka zmienność na krajowym rynku akcji utrzyma się podczas najbliższych tygodni – przewiduje Jerzy Nikorowski, doradca inwestycyjny w BM BNP Paribas Polska. Również Sobiesław Kozłowski, ekspert ds. rynku akcji DM Raiffeisen Bank Polska, uważa, że temat reformy nadal będzie miał wpływ na zachowanie naszych indeksów. – Po ogłoszeniu decyzji o nacjonalizacji węgierskich odpowiedników OFE tamtejszy indeks BUX silnie spadał przez dwie sesje, aby później relatywnie szybko odrobić straty. Jednakże później przez blisko rok BUX był wyraźnie słabszy od WIG. Dlatego zakładałbym, że WIG będzie teraz słabszy od indeksów z regionu – tłumaczy.

Jak jednak podkreślają eksperci, światełkiem w tunelu jest poprawiająca się kondycja polskiej gospodarki. – Pozytywne momentum cyklu gospodarczego: historycznie niskie stopy procentowe, przyspieszająca dynamika PKB i PMI powyżej 50 pkt będą wspierały WIG. Ogólny zarys zmian w OFE znamy, a dane z gospodarki są w cyklu pozytywnych zaskoczeń nie przekreślając szans na wyjście na plus WIG na koniec 2013 – uważa Kozłowski.

Mniej na inwestycje

Reforma OFE może mieć jednak również inne konsekwencje dla polskiego rynku. Otwarte fundusze emerytalne to ważny gracz na rynku ofert pierwotnych (IPO) oraz wtórnych (SPO). Zmiana zasad działania funduszy może oznaczać odcięcie wielu lokalnych przedsiębiorstw od finansowania rozwoju przy wykorzystaniu rynku publicznego. A tylko w tej chwili w KNF znajdują się prospekty 38 spółek, które chcą wejść na GPW. Z tego 25 znajduje się tzw. zamrażarce, czekając na lepsze czasy.

28 mld zł zmniejszyła się kapitalizacja spółek na GPW od momentu ogłoszenia reformy OFE

Pierwsze efekty nerwowej atmosfery na GPW już mamy. Od oferty publicznej odstąpił BNP Paribas Bank Polska. Jak można było przeczytać w komunikacie spółki, decyzja ta spowodowana była m.in. niestabilną sytuacją na rynku giełdowym związaną z ostatnio ogłoszonymi założeniami do rządowego projektu reformy systemu emerytalnego.

Warszawa w odwrocie

– Nie ulega wątpliwości, że podmioty chcące zaistnieć na rynku kapitałowym będą teraz mniej zainteresowane pozyskiwaniem finansowania za pośrednictwem giełdy. Znaczenie GPW jako regionalnego centrum finansowego zdecydowanie spadnie – przewiduje Stanisław Kluza, były minister finansów. W podobnym tonie wypowiada się Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao.

– Do tej pory OFE miały bardzo komfortową sytuację zapewniającą systematyczny napływ nowych środków, które mogły poświęcić na obejmowanie akcji przy okazji IPO czy też SPO. W przyszłym roku, kiedy prawdopodobnie będziemy mieli większy transfer pieniędzy do ZUS z tytułu tzw. mechanizmu suwaka, to będzie to problem – mówi.

Dodaje, że wielką niewiadomą jest przepływ składek do OFE ze względu na dobrowolność. Przyszli emeryci mają bowiem trzy miesiące na decyzję, czy chcą dalej oszczędzać w OFE czy też wolą całość składki, która wyniesie 2,92 proc. przekazywać do ZUS. – Myślę, że na chwilę obecną jednego możemy być pewni. Kłopotem OFE nie będzie już co zrobić z pieniędzmi. Zakładam, że w efekcie tego nasz rynek stanie się mniej atrakcyjny dla spółek, które szukałyby kapitału. Nasza przewaga wobec innych rynków w perspektywie zmian w OFE znika – twierdzi Paszkiewicz.

Brak ofert publicznych może być sporym problemem również dla domów maklerskich, bo pośrednictwo w nich jest ważnym źródłem ich przychodów. To poważny cios dla branży, która już zmaga się ze spadkiem obrotów. Jak przyznają maklerzy, niewykluczone, że w związku z tym znowu trzeba będzie zmniejszać zatrudnienie.

Co gorsza straty, jakie GPW zanotowała w ciągu dwóch dni, mogą skutecznie zniechęcić inwestorów indywidualnych od giełdy i to w momencie, gdy tzw. detal zaczął wracać na parkiet. Podobne zmartwienie mają TFI. Straty, jakie fundusze poniosły w ostatnich dniach, mogą znowu wystraszyć inwestorów od bardziej ryzykownych inwestycji, które w ostatnim czasie również zaczęły cieszyć się większym zainteresowaniem Polaków.     —jam

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę