Jak na razie IV kwartał nie rozpieszcza inwestorów. Szybko okazało się, że za wtorkowymi zwyżkami stali inwestorzy finansowi, którzy podbili notowania, żeby wykazać się jak najlepszymi wynikami inwestycyjnymi na zamknięciu III kwartału. Środa, gdy grubym rybom nie zależało już na windowaniu notowań, skończyła się w Warszawie głębokimi spadkami tym bardziej bolesnymi, że publikowane rano dane o koniunkturze w polskim przemyśle we wrześniu okazały się lepsze od zakładanych. Na wykresie WIG20 pojawiła się brzydka, czarna świeca jednoznacznie pokazująca, że przewagę na GPW zdobywają sprzedający. Podobny marazm panował jednak wczoraj na większości giełd światowych co sugeruje, że spadki nie zakończą się tak prędko. Bardzo kiepsko radziła też sobie w środę giełda nowojorska, która zniżkowała 1,5 proc. (indeks S&P500).
W tej sytuacji nie powinno dziwić, że czwartek na giełdach światowych również rozpoczął się od zniżek. Rynek w Tokio zanurkował o 2,6 proc. (giełda chińska ma wolne). Parkiet paryski na starcie spadał o 0,3 proc., londyński o 0,25 proc. a frankfurcki o 0,2 proc. W Warszawie WIG zaczął dzień od poziomu 53885,04 pkt., co oznaczało 0,41-proc. przecenę. WIG30 zniżkował o 0,43 proc., do 2631,7 pkt. a WIG20 o 0,47 proc., do 2451,13 pkt. Tak nisko indeks ekstraklasy był po raz ostatni miesiąc temu. Analiza techniczna podpowiada, że w tym ruchu spadek może być kontynuowany do 2425-2430 pkt. a być może, w pesymistycznym scenariuszu, nawet do 2400-2410 pkt. Po kwadransie od startu obroty na całym rynku zbliżały się do 40 mln zł.
Spośród nielicznych drożejących spółek z WIG20 znaleźli się m.in. środowi spadkowicze, czyli PGE i PZU. Ich notowania rosły jednak zaledwie o symboliczne 0,3-0,4 proc. Lista taniejących firm była znacznie dłuższa. Otwierał ją Alior Bank przeceniony o 2,1 proc. Niewiele mniej taniało Orange Polska i Tauron. Przeszło 1,5 proc. taniało CCC po rozczarowujących danych na temat wrześniowej sprzedaży. Na minusie było też LPP, które również nie zachwyciło podobną informacją.
Najważniejszą informacją dzisiejszego dnia, która może mieć istotny wpływ na postawy inwestorów będzie komunikat Europejskiego Banku Centralnego o stopach procentowych w eurolandzie a przede wszystkim informacja (oczekiwania) jak instytucja chce wpłynąć na poprawę kondycji europejskiej gospodarki. Rynki liczą, że EBC przedstawi konkretny plan działań.
Na rynku walutowym czwartek zaczął się dość spokojnie. Euro wyceniane było na 4,17 zł a szwajcarski frank na 3,4550 zł. Dolar kosztował 3,3040 zł. Wszystkie kursy były zbliżone do środowych zamknięć.